Awans do TOP 16 wciąż celem Orlenu Wisły Płock w Lidze Mistrzów

Szczypiorniści Orlenu Wisły Płock w tegorocznej Lidze Mistrzów nie należą do czołowych drużyn. W grupie A zajmują dopiero 7. miejsce (na 8 zespołów). - Poziom Ligi Mistrzów jest wysoki. W tym roku grupa zespołów jest bardzo mocna. Musimy zdawać sobie z tego sprawę - przyznaje Adam Morawski.

Liga Mistrzów: pogromcy Orlen Wisły nie dali rady PSG

Do tej pory siódemka z Płocka zgromadziła jeden punkt. Do końca zostało jeszcze sporo spotkań. - Powinniśmy podjąć rękawicę. Każdy z nas musi walczyć w następnych meczach - dodaje bramkarz Nafciarzy. - Udało się wyrwać punkty z Veszprem. Szkoda spotkania w Silkeborgu. To była dla nas nauczka - przypomina szczypiornista.

Przed Orlen Wisłą cztery arcyważne mecze. Najpierw podopieczni Piotra Przybeckiego zagrają dwukrotnie u siebie, a potem udadzą się za naszą zachodnią granicę. - Mamy przed sobą rywalizacje z THW Kiel i Kadetten (mecz i rewanż - dop. red.). Powalczymy o jak najlepszy wynik - zapowiada Morawski.

Co ciekawe, w samym tylko listopadzie Wisła rozegra trzy mecze w Lidze Mistrzów oraz trzy kolejne w krajowych rozgrywkach. - Nie będzie to łatwy okres. Czeka nas dużo wyjazdów. Mam nadzieję, że czas na reprezentacje nam pomógł. Odpoczęliśmy od siebie. Od czasu wyjazdu do Danii jesteśmy ze sobą cały czas. Wrócimy ze świeżością i z dalszą motywacją do zdobywania punktów w Lidze Mistrzów - liczy zawodnik.

ZOBACZ WIDEO Nowiński: ten styl biało-czerwonych... Jestem zaskoczony (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Wiśle, mimo słabszego startu, marzy się ten sam cel, tj. gra w najlepszej szesnastce LM. - Każdy z nas chce zagrać, tak jak to było rok temu, w TOP 16. Zobaczymy, trzeba myśleć z meczu na mecz. Następne spotkanie będzie takim kolejnym celem - kończy Morawski.

Przypomnijmy, że awans do TOP 16 uzyskają zespoły z grup A oraz B z miejsc 2-6. Zwycięzcy zagrają od razu w ćwierćfinale. Na chwilę obecną Nafciarze będą musieli wyprzedzić Bjerringbro-Silkeborg, do którego tracą trzy "oczka".