Liga Mistrzów: thriller w Veszprem! Stracie gigantów dla PSG!

Materiały prasowe / Stéphane Pillaud / Sportissimo / LNH / Uwe Gensheimer
Materiały prasowe / Stéphane Pillaud / Sportissimo / LNH / Uwe Gensheimer

W spotkaniu 7. kolejki grupy A Ligi Mistrzów 2016/2017, francuskie Paris Saint-Germain HB po emocjonującej walce pokonało Telekom Veszprem z Węgier 29:28.

Pojedynek uczestników ostatniej edycji Final Four LM Veszprem i PSG był zapowiadany jako starcie gigantów. Obydwie drużyny w ostatnim czasie wygrywają mecz za meczem, a zwycięska passa paryżan trwa od 29 września 2016 roku (13 kolejnych triumfów). Po raz ostatni te ekipy zmierzyły się ze sobą 28 listopada 2015 roku i wówczas przed własną publicznością lepsi okazali się mistrzowie Węgier (28:20).

Od startu rywalizacji w Veszprem Arenie swój styl chcieli narzucić paryżanie, a nie do zatrzymania dla przeciwników był prawoskrzydłowy Luc Abalo. Swoje trzy grosze dorzucił również drugi skrzydłowy gości Uwe Gensheimer i mistrzowie Francji prowadzili 6:3 w 12. minucie potyczki.

Gospodarze niesieni dopingiem swoich kibiców nie mogli patrzeć biernie na poczynania Paris Saint-Germain i wzięli się do pracy, zaś sygnał do ataku dał im Mate Lekai, którego wspomógł Momir Ilić (8:9 w 21. minucie). W trudnych sytuacjach Telekom skutecznymi interwencjami ratował Roland Mikler i to w głównej mierze dzięki niemu Veszprem po pierwszej połowie przegrywało z PSG różnicą tylko jednej bramki (14:15).

Po zmianie stron aż do 43. minuty konfrontacji trwała wymiana ciosów i nikomu nie udawało się wypracować bezpiecznej przewagi. Wtedy to impuls swojej drużynie chciał dać Gensheimer, przeprowadzając dwie udane akcje (21:23).

Dobrze na boisku radzili sobie bracia Luka Karabatić i Nikola Karabatić, ale najlepsza węgierska ekipa miała w swoich szeregach Lekaia oraz Ilicia, którzy to doprowadzili do remisu 25:25 i emocjonującej końcówki batalii.

Ostatecznie w wojnie nerwów więcej zimnej krwi zachowało Paris Saint-Germain HB, które pokonało Telekom Veszprem 29:28, a decydujący cios na pięć sekund przed finiszem zawodów zadał Uwe Gensheimer.

Liga Mistrzów, 7. kolejka grupy A:

Telekom Veszprem - Paris Saint-Germain HB 28:29 (14:15)
Najwięcej bramek: dla Telekomu Veszprem - Momir Ilić 8, Mate Lekai 6, Renato Sulić 4; dla Paris Saint-Germain HB - Uwe Gensheimer 8, Luka Karabatić 5, Mikkel Hansen i Luc Abalo - po 4.

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 FC Barca Lassa 14 12 0 2 486:391 24
2 Telekom Veszprem 14 10 0 4 410:382 20
3 Vardar Skopje 14 9 1 4 406:390 19
4 PGE VIVE Kielce 14 7 0 7 439:430 14
5 Rhein-Neckar Loewen 14 7 0 7 418:410 14
6 Mieszkow Brześć 14 4 1 9 379:419 9
7 Montpellier HB 14 3 1 10 377:414 7
8 IFK Kristianstad 14 2 1 11 396:475 5

ZOBACZ WIDEO Nowiński: ten styl biało-czerwonych... Jestem zaskoczony (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Komentarze (7)
Wiślak zks
20.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Takie mecze "żylety" co tydzień w grupie A, przez wielu nazywanej najsilniejszą grupą w historii LM. 
avatar
Czarcik
20.11.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wychodzi jednak chyba niedoświadczenie szkoleniowca Veszprem - takie wrażenie odnoszę. Ten ostatni czas wzięty za wcześnie - Węgrzy powinni zagrać na faul, aby zyskać na czasie i dopiero późnie Czytaj całość
Yellow_Bahama
20.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
Może niech wezmą Tałanta?? a nie zapomniałem, Tałant zwiedził Węgry taczkami :))) 
mkey
20.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Vaszprem znów nie wytrzymuje końcówki. Oni chyba powinni się udać na zbiorową wizytę u psychologa. 
avatar
Miasto mistrzów - Kielce
20.11.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Trener Veszprem chciał jak to powiedział" gramy Kielce" i stracili piłkę po chwili.