Vive Tauron - Azoty. Mistrzowie wracają do domu

WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara
WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara

W 12. kolejce PGNiG Superligi Mężczyzn Vive Tauron Kielce zmierzy się z Azotami Puławy. Mistrzowie Polskim tym starciem zainaugurują serię sześciu spotkań z rzędu rozegranych na własnym parkiecie.

Skopje, Varażdin i Kwidzyn - to miasta, które szczypiorniści Vive Tauronu Kielce odwiedzili w ciągu ostatniego 1,5 tygodnia. Trzy kraje, tysiące kilometrów, porażka i dwa zwycięstwa i podopieczni Tałanta Dujszebajewa mogą wrócić na własne śmieci. Co prawda początkowo spotkanie z Azotami miało się odbyć w Puławach, ale na prośbę telewizji nc+ zostało przeniesione do stolicy województwa świętokrzyskiego. To oznacza, że mistrzowie Polski już do końca roku nie opuszczą Hali Legionów - czekają ich bowiem cztery starcia ligowe i dwa pojedynki w Lidze Mistrzów.

Dla zmęczonych podróżami i grą co trzy dni zawodników może to być doskonała szansa, by złapać drugi oddech i w spokoju pracować nad formą. Dobrą wiadomością dla kieleckiego zespołu jest z pewnością powrót do zdrowia Piotra Chrapkowskiego. Zawodnik zakończył już rehabilitację achillesa i znajdzie się w składzie na mecz z Azotami Puławy. Rozgrywający podobnie jak w tamtym roku bardzo pechowo zaczął sezon - zagrał tylko w sześciu spotkaniach, a następnie przydarzyła mu się kontuzja.

Pomoc w starciu z puławianami z pewnością się przyda. Azoty radzą sobie w tym sezonie doskonale i zajmują pozycję wicelidera w grupie pomarańczowej. Dotychczas ponieśli tylko jedną porażkę - z Orlen Wisłą Płock i mają na swoim koncie dwadzieścia pięć punktów. Podopieczni Marcina Kurowskiego już niejednokrotnie udowadniali, że potrafią przeciwstawić się utytułowanym rywalom i przez sześćdziesiąt minut walczyć z nimi jak równy z równym.

Puławianie do Kielc przyjadą w dobrych nastrojach - w meczu III rundy eliminacji Pucharu EHF z Benficą Lizbona odnieśli pewne zwycięstwo 34:29 i postawili niezwykle ważny krok w stronę awansu d fazy grupowej. Na dodatek niegroźna okazała się kontuzja jednego z liderów zespołu - Bartosza Jureckiego, więc kołowy będzie mógł pomóc swojej drużynie zarówno w rewanżu, jak i starciu z Vive Tauronem.

- Rywale na pewno przyjadą mocno nastawieni na walkę i postawią trudne warunki. Każdy będzie się chciał pokazać i zagrać dobry mecz - twierdzi zawodnik Mistrzów Polski - Mateusz Kus , który przez osiem lat reprezentował barwy Azotów. Hit kolejki rozpocznie się w środę o godzinie 18:30.

PGNiG Superliga Mężczyzn, 12. kolejka:

Vive Tauron Kielce - KS Azoty Puławy 23.11.2016, godz. 18:30 .

ZOBACZ WIDEO Nowiński: ten styl biało-czerwonych... Jestem zaskoczony (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Komentarze (4)
avatar
AlexLFC
23.11.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
wyczuwam ze to bedzie mecz w stylu aby sie odbyc, oba kluby maja europejskie puchary iwatpie ze bedą sie wysilały. zwyciestwo Kielc w okolicy 5 bramek ;) 
avatar
Złoty Bogdan
23.11.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Jak to? Do Płocka? :) 
avatar
Czarcik
23.11.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Zapowiada się ciekawy mecz. Cieszy powrót Chrapka, ale cudów nie oczekuję - po tak długiej przerwie trochę potrwa, aby złapał właściwy rytm. Azoty bez Masłowskiego, my bez Dzidziusia (przynajmn Czytaj całość