Wybrzeże - Piotrkowianin. Pogrom w meczu beniaminków

W starciu dwóch beniaminków, Wybrzeże Gdańsk nie miało sobie równych. Drużyna znad morza rozgromiła Piotrkowianina Piotrków Trybunalski 31:20 i pokazała, że jest najlepszą z drużyn, które dołączyły przed sezonem do Ligi Zawodowej.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski

Wybrzeże Gdańsk na koniec roku potrzebowało meczu, w którym dominowałoby od początku do końca. Tak było tym razem. Gdańszczanie w starciu z Piotrkowianinem prezentowali bardzo dużą jakość i korzystali z wyraźnej niedyspozycji piotrkowskich bramkarzy. Udowodnili, że to oni są najlepszym beniaminkiem.

Co prawda gdy w 8. minucie bramkę rzucił Stanisław Makowiejew było zaledwie 3:2, jednak w tym momencie pięć bramek z rzędu rzucili gospodarze. Przede wszystkim zawdzięczali to twardej obronie, po której wyprowadzali zabójcze kontry. Po jednej z takich, Łukasz Rogulski trafił na 8:2.

Później jednak nastąpił niebezpieczny moment. Głowami zderzyli się Michał Bednarek i Hubert Kornecki . Temu drugiemu zaczęła momentalnie cieknąć krew z nosa. Do tego był wyraźnie oszołomiony i musiał w asyście lekarzy słaniając się na nogach udać się do gabinetu medycznego. Na szczęście jeszcze w I połowie wrócił na boisko.

Wtedy po raz pierwszy na boisko wszedł Paweł Niewrzawa, który był wyraźnie pobudzony po tym, jak dostał powołanie od Tałanta Dujszebajewa. Wciągu trzech minut rzucił trzy bramki, wyprowadzając swój zespół na prowadzenie 13:6. Ostatecznie gdańszczanie pierwszą część meczu wygrali aż 17:9 i wydawało się, że tylko niewyobrażalny pech może odebrać im pewne zwycięstwo.

ZOBACZ WIDEO Natalia Partyka: medale paraolimpijskie już mam, czas na medal IO zawodowców

Już na początku drugiej połowy po rzucie Pawła Niewrzawy Wybrzeże wyszło na dziesięciobramkowe prowadzenie. Piotrkowianin starał się odwrócić sytuację na boisku, ale gracze z centralnej Polski byli bezradni wobec świetnie broniącego Maciej Pieńczewskiego. Bramkarz, który zmienił również będącego w wysokiej formie Artura Chmielińskiego, obronił 5 na 6 rzutów karnych rywala!

Gdańszczanie w samej końcówce wyszli na dwunastobramkowe prowadzenie i stało się pewne, że znakomitym akcentem zakończą ten rok. Ostatecznie mecz zakończył się rezultatem 31:20.

Wybrzeże Gdańsk - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 31:20 (17:9)

Wybrzeże: Chmieliński, Pieńczewski - Niewrzawa 6, Prymlewicz 5, Wróbel 5, Kornecki 4, Kostrzewa 4, Oliveira 3, Rogulski 2, Sulej 1, Bednarek 1, Salacz, Podobas, Skwierawski.
Karne: 5/5.
Kary: 10 min. (Prymlewicz 4 min., Wróbel 2 min., Oliveira 2 min., Sulej 2 min.).

Piotrkowianin: Procho, Banisz - Makowiejew 8, Tórz 3, Iskra 2, Szczukocki 2, Pożarek 1, Wędrak 1, Swat 1, Kuczyński 1, Nastaj 1, Krawczenko, Góralski, Mróz, Surosz
Karne: 3/9.
Kary: 6 min. (Krawczenko 2 min., Tórz 2 min., Makowiejew 2 min.).

Sędziowie: Łabuń, Jerlecki (Szczecin).

Michał Gałęzewski z Gdańska

Czy przed sezonem Wybrzeże wyglądało na zdecydowanie najlepszego z beniaminków?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×