Bogdan Wenta do piłkarzy: Jeszcze niczego nie wygraliście

East News / Eastway/Reporter / Bogdan Wenta na MŚ 2007
East News / Eastway/Reporter / Bogdan Wenta na MŚ 2007

Bogdan Wenta podczas Gali Mistrzów Sportu 2016 wręczył polskim piłkarzom nagrodę dla drużyny roku. Europoseł pozwolił sobie też na małą złośliwość. I ukradł show.

Nagroda dla reprezentacyjnej drużyny roku była pierwszą konkursową kategorią podczas Gali Mistrzów Sportu "Przeglądu Sportowego" i Telewizji Polskiej. Wenta już na początku wieczoru rozbawił całą salę.

- Walcz, a możesz przegrać. Nie walczysz, już przegrałeś - przypomniał futbolistom były selekcjoner reprezentacji Polski w piłce ręcznej. I dodał: - Zdobyliście szacunek, na razie jeszcze niczego nie wygraliście. Obyście z tej drogi nie zboczyli.

Goście zgromadzeni w Teatrze Wielkim wybuchli głośnym śmiechem, a kamery telewizyjne błyskawicznie wychwyciły prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniewowi Bońkowi, który zaczął bić Wencie brawo.

Biało-Czerwoni w 2016 roku awansowali do ćwierćfinału mistrzostw Europy we Francji. Walkę o miejsce w najlepszej "czwórce" turnieju nasi piłkarze przegrali z Portugalią po serii rzutów karnych. Jesienią eliminacje do mistrzostw świata 2018 Polacy rozpoczęli od zdobycia dziesięciu punktów w czterech meczach i są liderem grupy.

ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski w Borussii. Od Lewangłupskiego do Lewangolskiego

Komentarze (6)
avatar
Anna Kowalska
8.01.2017
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
No prawdę przecież powiedział. Nie zdobyli żadnego tytułu. Nic mają żadnych osiągnięć. To że wygrali kilka spotkań...pełno jest takich drużyn, ale mistrz Europy jest tylko jeden. Mistrz świata Czytaj całość
avatar
Jan11
8.01.2017
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Wenta jest sportowcem najwyższej klasy. Wie co mówi. A mówił o drużynie, nie o Robercie Lewandowskim. Dla prawdziwego mistrza liczy się tylko mistrzostwo i o tym mówił Wenta. Życzę piłkarzom wi Czytaj całość
avatar
1mateusz1991
8.01.2017
Zgłoś do moderacji
4
7
Odpowiedz
ale buc z Wenty. wygrali i to wiele, sam Lewy ( i nie tylko on) osiągnął poziom sportowej kariery, który dla tego Pana jest nieosiągalny, więc taka uszczypliwość jest poniżej poziomu.