MŚ 2017. Czas rozstrzygnięć

PAP/EPA
PAP/EPA

Szósty dzień na mistrzostwach świata we Francji będzie obfitował w ogromne emocje - przede wszystkim z udziałem Polaków. Porażka Biało-Czerwonych z Rosjanami może ich bowiem całkowicie wykluczyć z walki o wyjście z grupy.

Podopieczni Tałanta Dujszebajewa zagrają o być albo nie być. Limit błędów został wyczerpany. Nie ma już miejsca na pomyłki. Awans do kolejnej fazy turnieju będzie się oddalał wraz z każdą straconą bramką i każdym potknięciem w ataku. Reprezentacja Polski przed mistrzostwami przeszła porządny lifting, teraz jest jedną z najmłodszych na imprezie.

Biało-Czerwonym brakuje doświadczenia, ale młodość ma przecież to do siebie, że jest całkowicie nieprzewidywalna. Pokazali to już zresztą nasi kadrowicze na turnieju we Francji. Jak równy z równym walczyli z Norwegami, chociaż przed spotkaniem byli skazywani na pożarcie. Zdecydowanie lepiej miało im pójść w pojedynku z Brazylijczykami, ale od początku starcia wyglądali jakby ktoś splątał im nogi. Szybko oddali ster w ręce przeciwników i nie udało im się go odebrać do ostatniej syreny.

Teraz przed Polakami reprezentacja Rosji. Jedna z ekip, na mecze z którą mobilizacja zawsze jest podwójna. Gracze Sbornej mają na swoim koncie jedno zwycięstwo i jedną porażkę i też dotychczas pokazali dwie twarze. Rozwścieczonego niedźwiedzia i uśpionego misia.

- Jeśli naprzeciw siebie stają dwie wyrównane drużyny, musisz przygotować się na bitwę! - mówił szkoleniowiec reprezentacji Polski. Rosjanie nigdy na wielkim turnieju nie wygrali z Biało-Czerwonymi.

ZOBACZ WIDEO Andrzej Wąsowicz: szczyt formy naszych skoczków przyjdzie na MŚ w Lahti

Ogromne emocje czekają także szczypiornistów rywalizujących w grupie B. Do bałkańskiego starcia dojdzie między Słowenią a Macedonią. To właśnie te zespoły znajdują się na czele zestawienia i zwycięzca będzie mógł realnie myśleć o zajęciu fotelu lidera i walce z Hiszpanią o wyjście do dalszej fazy turnieju z pierwszego miejsca w grupie. Zawodnicy z Półwyspu Iberyjskiego zmierzą się bowiem z czerwoną latarnią klasyfikacji - Angolą i mało prawdopodobne, że nie zapiszą na swoim koncie wysokiej wygranej.

Problemów nie powinni mieć także szczypiorniści Chorwacji, którzy zmierzą się z Białorusinami. Podopieczni Jurija Szewcowa, osłabieni przez brak lidera Siergieja Rutenki, dotychczas nie imponują formą. Wszystko natomiast może zdarzyć się w spotkaniu nieprzewidywalnych Chilijczyków z Węgrami oraz starciu Egipcjan z graczami z Bahrajnu. Ciekawie zapowiada się z kolei w meczu Duńczyków ze Szwedami - bezsprzecznie hicie grupy D.

Grupa A

Polska - Rosja godz. 20:45

Grupa B

Słowenia - Macedonia godz. 17:45
Hiszpania - Angola godz. 20:45

Grupa C
 
Węgry - Chile godz. 17:45
Chorwacja - Białoruś godz. 20:45

Grupa D

Egipt - Bahrajn godz. 17:45
Dania - Szwecja godz. 20:45

Źródło artykułu: