Podopieczni Tałanta Dujszebajewa przegrali, ale zostawili po sobie bardzo dobre wrażenie. Nasz zespół walczył z mistrzami świata do ostatniej minuty i był blisko remisu. Polakom zabrakło jednak czasu na rozegranie ostatniej akcji.
- Bardzo szanuję trenera Dujszebajewa i wiem, że wykonał z Polakami wielką pracę. Pokazali oni na boisku niesamowite rzeczy. Nie było nam łatwo - podkreśla Dinart.
I dodaje: - Zastosowałem dziś rotację, aby najlepsi mogli odpocząć. Na ławce usiedli Nikola Karabatić czy Valentin Porte, a swoją szansę dostał chociażby Olivier Nyokas. Próbowaliśmy wielu nowych rzeczy. Prawdziwy turniej zacznie się dla nas dopiero teraz, bo w fazie pucharowej nie ma już miejsca na pomyłkę.
- Możemy być dumni, że kończymy grupę na pierwszym miejscu - dodaje rozgrywający Nyokas. - Ten mecz to była dla mnie ogromna przyjemność, bo grałem przed własną publicznością. Byłem skupiony i skoncentrowany. Jako zmiennicy spisywaliśmy się całkiem nieźle, choć było widać, że nie gramy ze sobą często.
Francuzi w 1/8 finału mistrzostw świata zagrają z Islandią. Polaków w weekend czeka Puchar Prezydenta, czyli rywalizacja o miejsce siedemnaste.
Kamil Kołsut z Nantes
ZOBACZ WIDEO Francja - Polska: Moryto zawstydził Omeyera
{"id":"","title":""}