Niezwykłe zdjęcie z Nantes. Tałant Dujszebajew: Luc Abalo jest dla mnie jak syn

Materiały prasowe / FRANCE HANDBALL 2017 / Tałant Dujszebajew
Materiały prasowe / FRANCE HANDBALL 2017 / Tałant Dujszebajew

Mecz Francja - Polska był dla Tałanta Dujszebajewa okazją do spotkania starych przyjaciół. Konferencja prasowa stała się festiwalem uprzejmości. - W moim sercu najpierw są Polska i Hiszpania, ale kibicuję też Francji - mówi nasz selekcjoner.

Dujszebajew oraz prowadzący Francuzów Didier Dinart znają się jak łyse konie. - To mój mistrz, zmienił moje życie jako zawodnika - mówił o naszym selekcjonerze szkoleniowiec Francuzów.

Kirgiz o przyjacielu także wypowiada się bardzo ciepło. - Życzę Dinartowi wszystkiego najlepszego, mam do niego wielki szacunek. Jestem mu wdzięczny za naszą wspólną pracę w przeszłości - mówi.

Nasz selekcjoner wspomina też o Lucu Abalo, z którym pracował kiedyś w BM Ciudar Real. - Jest dla mnie jak syn. Kocham go, a on to wie - nie kryje Dujszebajew.

Po czwartkowym meczu trener i zawodnik czule się wyściskali. Zdjęciem obu panów podzielił się na Twitterze rzecznik prasowy Związku Piłki Ręcznej w Polsce Jan Korczak-Mleczko.

Francuzi wygrali rywalizację w grupie A i w sobotę w 1/8 finału mistrzostw świata zmierzą się z Islandczykami. Polacy tego samego dnia o 16:00 stawią czoła Tunezyjczykom w Pucharze Prezydenta.

Kamil Kołsut z Nantes

ZOBACZ WIDEO Maja Włoszczowska: wrzeszczałam z bólu wniebogłosy, wiedziałam, że to koniec

Komentarze (0)