Skutnik w meczu z Zagłębiem będzie miał do dyspozycji wszystkich zawodników, choć w okresie przygotowawczym ani raz nie mógł liczyć na taki komfort. Zespół nie tylko trapiły kontuzje, ale też część graczy przebywała na zgrupowaniach drużyn narodowych.
W tej drugiej grupie byli m.in. Marek Daćko i Mateusz Kornecki, którzy w miniony wtorek powrócili do kraju z mistrzostw świata we Francji. Obaj zawodnicy nie mieli nawet jednego dnia odpoczynku, bo od razu dołączyli do zespołu na treningu.
Wcześniej na zgrupowania reprezentacji wyjechali Czech Martin Galia i Holender Iso Sluijters. Pierwszy wrócił do Zabrza 17 stycznia, drugiego nie było przez 10 dni. Wtedy też poza treningiem przez kontuzje było kilku innych zawodników.
Z urazami walczyli Michał Adamuszek i Alaksandr Buszkou, a później ze składu wypadł jeszcze Adrian Niedośpiał, który narzekał na kontuzję nogi. - Dodatkowo przez tydzień chory był Bartek Tomczak - wylicza Skutnik.
Na pierwszy ligowy mecz w 2017 roku 68-letniemu szkoleniowcowi udało się jednak skompletować pełną kadrę. - Jedziemy do Lubina w najmocniejszym składzie. Wierzę, że wygramy - mówi. Spotkanie o 18:45.
ZOBACZ WIDEO To dlatego Maja Włoszczowska odniosła życiowy sukces na igrzyskach