MKS Piotrcovia - KPR Gminy Kobierzyce: zwycięstwo w ostatnich sekundach

Po raz drugi w tym sezonie piłkarki ręczne Piotrcovii okazały się lepsze od KPR Gminy Kobierzyce. Podopieczne Rafała Przybylskiego pokonały rywala 29:28 (13:15).

Piotrkowianki doskonale zdawały sobie sprawę z tego, że wygrywając sobotnie spotkania awansują na ósme miejsce w tabeli i odskoczą o kilka punktów od ligowego dna. Początek meczu należał jednak do przyjezdnych. Nie do zatrzymania była Anna Mączka, która raz za razem dziurawiła piotrkowską bramkę. W drużynie gospodyń skutecznością popisywała się Aleksandra Kucharska. To dzięki niej piotrkowianki nie dały zespołowi z Kobierzyc zbudować większej przewagi bramkowej niż 2-3 trafienia. W 24. minucie gospodynie wyszły na pierwsze tego dnia prowadzenie (12:11) po skutecznym rzucie karnym Agaty Wypych. Wydawało się wtedy, że Piotrcovia złapała rytm i zacznie kontrolować przebieg meczu. Ostatnie trzy bramki rzucił jednak KPR i do przerwy wygrywał 15:13.

Druga połowa rozpoczęła się po myśli Piotrcovii. Trzy minuty po zmianie stron było 16:15 dla gospodyń, a bramki rzuciły: Wypych 2 i Vladyslava Belmas. Chwilę później Piotrcovia objęła prowadzenie różnicą trzech bramek - 20:17, ale przyjezdne nie zamierzały rezygnować z walki o punkty. Rolę pierwszej snajperki przejęła od Mączki Beata Skalska, z rzutami której nie potrafiła sobie poradzić Daria Opelt. To właśnie trafienia Skalskiej pozwalały zespołowi z Kobierzyc doprowadzić kilkakrotnie do remisu w ostatnich minutach meczu. Ostatnia akcja należała jednak do Piotrcovii, a konkretnie do Moniki Kopertowskiej. Rozgrywająca gospodyń rzuciła z dziewiątego metra w ostatniej sekundzie i po chwili utonęła w objęciach swoich koleżanek.

- Ktoś musiał wziąć ciężar gry na siebie w tej ostatniej akcji. Tydzień temu zrobiłam to w Jeleniej Górze i teraz też zdecydowałam się na rzut. Wpadło, wygrałyśmy i bardzo się z tego cieszymy. Awansowałyśmy na ósme miejsce w tabeli, a do końca są jeszcze trzy spotkania sezonu zasadniczego. Postaramy się w nich powalczyć o kolejne punkty - zapowiada Kopertowska.

MKS Piotrcovia - KPR Gminy Kobierzyce 29:28 (13:15)

MKS Piotrcovia: Opelt, Sarnecka - Sobińska, Kucharska 5, Matyja, Klonowska, Kopertowska 5, Marszałek, Wypych 9/2, Szafnicka, Ivanović 3/2, Jałoszewska, Belmas 3, Despodovska 1, Dronzikowska 3.
Trener: Rafał Przybylski
Karne: 5/7
Kary: 14 min (Ivanović, Belmas po 4 min., Szafnicka, Despodovska, Dronzikowska po 2 min.).

KPR Gminy Kobierzyce: Słota, Demiańczuk - Jakubowska 1, Skalska 8/1, Wojda 1, Anna Mączka 9/4, Janczak 1, Wesołowska, Łuczkowska, Michalak 2, Szymańska 4/1, Bartkowska, Linkowska 2, Daszkiewicz, Walczak, Kaźmierska.
Trener: Tomasz Folga
Karne: 5/5
Kary: 10 min (Wojda 4 min., Mączka, Janczak, Michalak po 2 min.)

Sędziowali: Andrzej Kierczak (Michałowice), Tomasz Wrona (Kraków). Widzów: 300

ZOBACZ WIDEO Michał Pazdan: Zabrakło nam spokoju

Komentarze (6)
avatar
Wielbuond
28.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może trener Piotrkowa mężatek nie lubi :P
A tak całkiem serio, nie jest to zrozumiałe. 
MOMO
27.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przecież ta dziewczyna na ławce się marnuje.Po tak ciężkiej kontuzji i po jej powikłaniach wróciła do formy.Ale co tu dużo gadać przegrywany mecz z Kościerzyną a Agata Wypych/doświadczona zawod Czytaj całość
Szelest
27.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Paulina Marszałek po przebytej długotrwałej kontuzji ,rzeczywiście nie znajduje uznania u p. trenera Przybylskiego. W sześciu meczach przebywała na parkietach
ogółem 75 minut / mecze ligowe/. B
Czytaj całość
MOMO
26.02.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Do Szelest- tak masz rację,nie wiem dlaczego nie grała Paulina Marszałek, przecież w Lublinie strzeliła 7 bramek ,a ten mecz siedziała a ławce.w składzie jest wystawiona 
Szelest
26.02.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Trzeba mieć rzeczywiście odporność , żeby w takim momencie meczu rzucić zwycięskiego gola jak zrobiła to Monika Kopertowska, A wcześniej jasnymi punktami były również Aleksandra Kucharska no i Czytaj całość