Kirył Kniaziew po najlepszym meczu Pogoni: Najważniejsze są trzy punkty

WP SportoweFakty / Anna Dembińska
WP SportoweFakty / Anna Dembińska

Sandra Spa Pogoń Szczecin w sobotę po raz czwarty z rzędu zeszła z własnego boiska w glorii chwały. Pokonała Chrobrego 28:22. - Bardzo dobrze zagraliśmy w obronie. Rywale nie mogli za bardzo znaleźć na to rozwiązania - ocenia Kirył Kniaziew.

- Moi koledzy zagrali dobry mecz w obronie. Swoje dołożył także nasz bramkarz. To, co zaplanowaliśmy przed meczem, to wyszło - dodaje Kniaziew.

"Portowcy" przeciwko ekipie z Dolnego Śląska rozegrali najlepsze zawody w tym sezonie. Właściwie tylko na początku meczu szczecińscy kibice mogli się martwić o końcowy wynik. Potem ich ulubieńcy przejęli całkowitą kontrolę nad meczem. - Być może faktycznie były to nasze najlepsze zawody, zwłaszcza w drugiej rundzie - stwierdza rozgrywający Pogoni.

Białorusin, który akurat w sobotę nie spędził na parkiecie zbyt wielu minut, ocenił, że o zwycięstwie jego drużyny zdecydowała przede wszystkim obrona. - Uważam, że bardzo dobrze zagraliśmy w defensywie. Rywale nie mogli za bardzo znaleźć na to rozwiązania. Mieli jakieś przypadkowe piłki i trochę dopisywało im szczęście - ocenia.

W drugiej części spotkania miejscowi ani na chwilę nie pozwolili uwierzyć rywalom, że mogą odwrócić losy meczu. Pogoń cały czas utrzymywała przewagę 4-6 bramek. - Było spokojnie. Mimo wszystko mieliśmy mecz pod kontrolą. Najważniejsze są dla nas trzy punkty - podsumował Kniaziew.

ZOBACZ WIDEO Włodzimierz Szaranowicz dla WP SportoweFakty: Skoki Polaków były jak z matrycy

Komentarze (1)
hbllista
6.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Bardzo dobrze zagraliśmy w obronie", "bardzo dobrze zagraliśmy w defensywie". A może coś więcej? Jakieś dokładniejsze informacje co takiego zatrzymało drugą linię Chrobrego?