Chorwat został zaprezentowany w sobotę na oficjalnej konferencji w siedzibie Chorwackiej Federacji Piłki Ręcznej. - Wróciłem do domu - mówił uradowany.
66-latek w kraju, w którym piłka ręczna jest jednym ze sportów narodowych, ma status legendy. Żaden inny trener nie wygrał w przeszłości z reprezentacją tyle, ile Cervar. Te najważniejsze trofea - złoto igrzysk w Atenach i złoto mistrzostw świata z 2003 roku, to wciąż największe sukcesy chorwackiego szczypiorniaka w historii.
Cervar obejmie reprezentację po Żeljko Babiciu, który został zwolniony po styczniowych mistrzostwach świata we Francji. 44-latek stracił pracę, bo Chorwaci w kuriozalnych okolicznościach przegrali dwa decydujące mecze - najpierw nie wykorzystali karnego na wagę awansu do finału, a w spotkaniu o brąz roztrwonili dziewięć bramek przewagi.
Nowy-stary selekcjoner dostał od prezesa federacji Tomislava Grahovaca jedno zadanie - złoto przyszłorocznych mistrzostw Europy, których Chorwacja będzie gospodarzem.
ZOBACZ WIDEO PSG nie odpuszcza liderowi. Zobacz skrót meczu z Olympique Lyon [ZDJĘCIA ELEVEN]
Obie strony zawarły kontrakt do 1 kwietnia 2018 roku. - Wtedy rozpocznie rozmowy o ewentualnym przedłużeniu współpracy - wyjaśniał Grahovac.
Cervar prowadził chorwacką kadrę w latach 2002-2010. Zdobył z nią sześć medali wielkich imprez (dwa złota i cztery srebra). W ostatnich latach pracował w Metalurgu Skopje (wciąż jest jego trenerem), a od połowy 2016 roku był też selekcjonerem reprezentacji Macedonii. Z tej posady zrezygnował po mistrzostwach świata we Francji.