W ostatniej kolejce od samego początku zawodnikom Wybrzeża Gdańsk nic nie wychodziło i przegrali z Górnikiem Zabrze 25:33. - To prawda i nie mam pojęcia co się z nami działo. W pierwszej połowie popełniliśmy wiele błędów. Górnik był bardzo dobrze przygotowany, grał z kontrataku, a zabrzański bramkarz spisał się bardzo dobrze. My nie wykorzystywaliśmy ani karnych, ani kontrataków, przez co nie dało się wygrać - powiedział Ramon Oliveira.
Leworęczny rozgrywający zmaga się z urazem. - To niewielka kontuzja, która jednak jest dla mnie uciążliwa. Podczas gry odczuwam ból, ale wiem że drużyna mnie potrzebuje. To najbardziej istotne i nie chcę zostawić zespołu w takim momencie - ocenił Brazylijczyk.
Już w czwartek gdańszczanie zagrają z KPR-em RC Legionowo. Urazy wykluczające z gry pięciu zawodników z pewnością nie pomagają Wybrzeżu. - My o tym nie myślimy i oczywiście chcemy zwyciężyć w ostatnich spotkaniach ligowych. Liczymy na dobry mecz w Legionowie, choć na pewno nie gra się łatwo, gdy trzeba grać z konieczności na innej pozycji i nie ma się odpowiedniego zmiennika. Wpływa to na szybki atak, czy jakość podań. Ciągle jednak staramy się znaleźć odpowiednie rozwiązanie, by wrócić do zwycięstw - przekazał Oliveira.
Gracz z Ameryki Południowej po okresie gry w Portugalii, przeniósł się do Polski. - Teraz czuję, że była to dla mnie bardzo dobra decyzja. W Polsce gra wielu bardzo dobrych zawodników z zagranicy oraz z waszego kraju. Można się tu mocno rozwinąć - stwierdził Ramon Oliveira.
Zawodnik ma długofalowe plany związane z gdańskim klubem. - Na pewno zostanę w Gdańsku na kolejny rok, bo mam ważny kontrakt. Bardzo mi się podoba w Wybrzeżu. Są tu dobrzy zawodnicy i dobrzy ludzie. Gdy tylko byłaby taka możliwość, na pewno chciałbym zostać w tym klubie dłużej - zapowiedział rozgrywający z Brazylii.
ZOBACZ WIDEO Łukasz Piszczek: Od początku wiedziałem, co chcę zrobić