Puchar Polski: Pogoń - Vive. Szczecinianie znów z rywalem żądnym "odkupienia win"

WP SportoweFakty / TOMASZ FĄFARA / Piłkarze ręczni Vive Kielce
WP SportoweFakty / TOMASZ FĄFARA / Piłkarze ręczni Vive Kielce

Sandra Spa Pogoń w środę rozegra spotkanie w ćwierćfinale Pucharu Polski z Vive Tauronem Kielce. Szczecinianie po raz drugi trafiają na zespół, który "przed chwilą" pożegnał się z rozgrywkami Ligi Mistrzów.

Sandra Spa Pogoń może pamiętać mecz z 22. kolejki rozgrywek w PGNiG Superlidze. W Płocku mierzyła się z Orlen Wisłą. Tą samą, która "chwilę" wcześniej sensacyjnie przegrała ligowe starcie z outsiderem grupy pomarańczowej - Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski. Potem otrzymała drugi, jeszcze mocniejszy cios: nie awansowała do TOP 16 Ligi Mistrzów.

Nafciarze po przegranej z Barceloną nad wyraz poważnie potraktowali spotkanie ze szczecinianami na krajowym podwórku. Tak jakby chcieli odkupić winy. Wygrali zawody z Pogonią aż 41:22. W środę 5 kwietnia historia niejako zatoczy koło. Do szczecińskiej hali Azoty Arena przyjedzie bowiem Vive Tauron Kielce, dla którego także będzie to pierwsze spotkanie po sensacyjnym odpadnięciu z elitarnych europejskich rozgrywek.

"Pogromcą" Vive zostało francuskie Montpellier HB (61:54 w dwumeczu). - Wszyscy wiemy, że nie jesteśmy psychologicznie w najlepszej sytuacji, ale taki jest sport - przyznał na łamach oficjalnej strony obrońców krajowego trofeum trener Tałant Dujszebajew. - Musimy wstać jak najszybciej, zagrać dobry mecz z Pogonią i dalej walczyć w Pucharze Polski i PGNiG Superlidze - zapowiedział.

Słowa Kirgiza jednoznacznie wskazują, że kielczanie szybko zechcą się zrehabilitować, a pierwszą okazją będzie rywalizacja na Pomorzu Zachodnim. Na kolejną wpadkę nie mogą sobie pozwolić. Chociażby dlatego, że w ćwierćfinale Pucharu Polski rozgrywane jest tylko jedno spotkanie. W Szczecinie będą jednak zdecydowanym faworytem.

ZOBACZ WIDEO Himalaista Adam Bielecki: nawet jeśli urwie mi nogę, do końca będę walczył o życie

Przypomnijmy, że dłuższą drogę w tych rozgrywkach pokonali "Portowcy". Najpierw w 1/16 ograli w Koszalinie drugoligową Gwardię. Potem zwyciężyli u siebie KPR RC Legionowo 29:25. Co istotne, właśnie od tamtego czasu zbudowali na własnym terenie twierdzę, której nikt jeszcze nie zdobył. Jako pierwszy będzie mógł tego dokonać zespół z województwa świętokrzyskiego.

Trener Rafał Biały w środę będzie miał do dyspozycji wszystkich zawodników. Z urazem pachwiny poradził sobie już Mateusz Zaremba, który w meczu z KPR Gwardią Opole trafił do siatki trzykrotnie. Silną obsadę będzie miał również Dujszebajew. Z KS Azotami Puławy popis dał Karol Bielecki (8 bramek). Jego wyczyn na Opolszczyźnie powtórzył Paweł Krupa - obecnie najlepszy strzelec Pogoni.

Sandra Spa Pogoń Szczecin - Vive Tauron Kielce / 05.04.2017, godz. 17.45

Źródło artykułu: