Metraco Zagłębie celuje w podwójną koronę. Kaja Załęczna: Chciałabym to powtórzyć

WP SportoweFakty / GRZEGORZ JĘDRZEJEWSKI
WP SportoweFakty / GRZEGORZ JĘDRZEJEWSKI

Metraco Zagłębie Lubin ma w tym sezonie niepowtarzalną szansę na dublet. Drużyna z Dolnego Śląska w najbliższą środę stoczy bój o złoto, a w weekend zagra o Puchar Polski. - Mamy już gwarantowany medal, ale walczymy dalej - przyznała Kaja Załęczna.

Zespół ze stolicy polskiej miedzi pokonał w sobotę Pogoń Balticę Szczecin i utorował sobie drogę do mistrzostwa Polski. To był ostatni mecz Metraco Zagłębia Lubin przed własną publicznością. Po ostatnim gwizdku ponad dwa tysiące kibiców bardzo ciepło pożegnało Kaję Załęczną, która po sezonie kończy sportową karierę.

- Do mnie to na razie nie dociera. Wciąż żyję końcówką rozgrywek - powiedziała kapitan dolnośląskiej drużyny. - Mamy już gwarantowany srebrny medal, ale jedziemy jeszcze grać o złoto i Puchar Polski - dodała.

- Pojedynek z Pogonią Baltica był ciężki. Wiedziałyśmy, że szczecinianki tanio skóry nie sprzedadzą i będą walczyć o każdy centymetr boiska. Cieszę się, że publiczność dopisała i mogłam się pożegnać zwycięstwem. Po tym spotkaniu będę miała bardzo miłe wspomnienia - skomentowała wychowanka Zagłębia.

To jeszcze nie koniec. W tym tygodniu ekipa Miedziowych rozegra dwa arcyważne mecze. W środę szczypiornistki zawalczą z Vistalem Gdynia o mistrzostwo Polski, a w sobotę stoczą finałowy bój o Puchar Polski z Kram Startem Elbląg.

- W sezonie 2010/2011 wywalczyłyśmy podwójną koronę i chciałabym to powtórzyć. Byłam wówczas kapitanem drużyny. Teraz też jestem i to moje marzenie. Mam nadzieję, że uda nam się je spełnić - zakończyła Kaja Załęczna.

ZOBACZ WIDEO: Napoli gromi, gol Zielińskiego. Zobacz skrót meczu z Torino [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (0)