Po zabiegu reprezentant Polski będzie dochodził do zdrowia przez około sześć tygodni. Oznacza to, że Paczkowskiego zabraknie w meczach finałowych PGNiG Superligi i Pucharu Polski. Z powodu urazu ucierpi też reprezentacja Polski, która w połowie czerwca rozegra ostatnie spotkania eliminacji mistrzostw Europy 2018 z Rumunią i Serbią.
Paczkowski doznał kontuzji na jednym z ostatnich treningów przed pierwszym półfinałem Superligi z MMTS-em Kwidzyn. Kadrowicz nieszczęśliwie upadł po akcji i nie wziął udziału w meczu w Kwidzynie. Wkrótce przeszedł dokładniejsze badania, które wykazały, że nie obędzie się bez zabiegu. Doszło bowiem do uszkodzenia dwóch więzadeł i Paczkowski "pójdzie pod nóż", gdy ze stawu skokowego zejdzie opuchlizna.
Dla reprezentanta Polski to już kolejny poważny uraz w ostatnich miesiącach. Paczkowski pauzował kilka tygodni pod koniec 2016 roku, na przełomie grudnia i stycznia zmagał się też z dolegliwościami ze strony stawu łokciowego.
Do końca sezonu Vive Tauron rozegra jeszcze cztery spotkania - trzy w lidze oraz finał Pucharu Polski. W tych bojach nominalnego zmiennika nie będzie miał Krzysztof Lijewski, drugi z kieleckich prawych rozgrywających. Na tej pozycji może jeszcze wystąpić młody Czarnogórzec Branko Vujović.
ZOBACZ WIDEO Piotr Gruszka: Pomogę De Giorgiemu doświadczeniem, wiedzą i energią