Obie opolsko-zabrzańskie konfrontacje w fazie zasadniczej kończyły się zwycięstwami gwardzistów. U siebie wygrali oni 29:27, natomiast na wyjeździe 32:30. Przez większą część rywalizacji w krapkowickiej hali "Otmęt", wykorzystanej w celu promocji piłki ręcznej na Opolszczyźnie, wydawało się, że Gwardia odniesienie nad Górnikiem trzecie zwycięstwo.
Na półmetku prowadziła bowiem aż 17:13. Znakomite zawody rozgrywał w pierwszej połowie jej bramkarz Adam Malcher. Nie dość, że niejednokrotnie zatrzymał rywali w stuprocentowych sytuacjach, to na dodatek obronił również aż trzy rzuty karne.
Efektowne parady golkipera umożliwiały opolanom wyprowadzanie zabójczych kontr, w których wykańczaniu specjalizowali się Michał Lemaniak i Karol Siwak. Bardzo dobrze na kole spisywał się też wicekapitan Mindaugas Tarcijonas, który pod nieobecność Mateusza Jankowskiego otrzymał więcej szans do gry w ataku.
Po przerwie gra podopiecznych Rafała Kuptela straciła już jednak na jakości. Przyjezdni stopniowo odrabiali straty, a cierpliwość przyniosła im zamierzony efekt. Paroma ważnymi interwencjami popisał się Martin Galia, a kolejne gole regularnie dorzucał Marek Daćko. To jednak nie on okazał się bohaterem decydującej akcji.
Został nim Bartłomiej Tomczak, który w ostatniej sekundzie zdobył bramkę na wagę zwycięstwa. Sędziowie nie byli pewni, czy lewoskrzydłowy zdążył oddać rzut przed wybrzmieniem końcowej syreny. Po konsultacji podtrzymali decyzję o uznaniu bramki, dzięki czemu o awansie Górnika do finału Pucharu PGNiG Superligi bezpośrednio zadecyduje jego najbliższy mecz z Wybrzeżem Gdańsk.
Gwardia w ostatnim spotkaniu sezonu powalczy natomiast z Chrobrym Głogów już tylko o honor.
KPR Gwardia Opole - NMC Górnik Zabrze 28:29 (17:13)
Gwardia: Malcher, Zembrzycki - Lemaniak 7, Tarcijonas 7, Siwak 6 (3/3), Zadura 4, Łangowski 3, Morawski 1, Adamski, Bąk, Stańko
Karne: 3/3
Kary: 12 min. (Tarcijonas, Zadura - po 4 min., Adamski, Łangowski - po 2 min.)
Górnik: Galia, Kornecki - Daćko 9 (3/4), Tatarincew 5, Tomczak 5 (0/2), Adamuszek 3, Buszkow 3, Gliński 2 (1/2), Tokaj 2, Niedośpiał, Piątek, Ścigaj
Karne: 4/8
Kary: 8 min. (Adamuszek, Daćko, Galia, Niedośpiał - po 2 min.)
Sędziowie: Damian Demczuk, Tomasz Rosik (Lubin)
Widzów: 200.
ZOBACZ WIDEO Piotr Gruszka: Pomogę De Giorgiemu doświadczeniem, wiedzą i energią