Ryszard Skutnik pożegnał się z Zabrzem pucharem. Teraz czeka na nowe wyzwania

Materiały prasowe / GÓRNIK ZABRZE / KRZYSZTOF KUROŃ
Materiały prasowe / GÓRNIK ZABRZE / KRZYSZTOF KUROŃ

Ryszard Skutnik zakończył pracę w NMC Górniku Zabrze. Na pożegnanie z klubem z Górnego Śląska poprowadził drużynę do triumfu w Pucharze PGNiG Superligi. - Utrzymałem moją serię zwycięstw - mówi. I jest gotów na kolejne wyzwania.

Skutnik finał sezonu miał w Zabrzu bardzo przyzwoity, bo jego zespół z trzynastu ostatnich ligowych meczów wygrał jedenaście. - Serię przerwało nam na chwilę tylko Vive - wspomina.

Mocny finisz i zdobycie Pucharu PGNiG Superligi powetował wcześniejsze potknięcia, jakimi były domowe porażki z MMTS-em i Gwardią. To one w końcowym rozrachunku zadecydowały, że do Fazy Finałowej zabrzanie przebijali się przez baraże, a gdy pokonali w nich SPR Stal Mielec, to w ćwierćfinale trafili własnie na Vive.

Skutnik podkreśla, że z Zabrza odchodzi z podniesioną głową. - Utrzymałem passę sukcesów w klubach, w których pracuję. W Mielcu zdobyłem medal, w Puławach dwa razy wygraliśmy brąz, a w Zabrzu wywalczyliśmy puchar. Cieszy mnie to - mówi.

Do Górnika trafił w październiku zeszłego roku. Przez niecałe osiem miesięcy poprowadził zespół w 31 meczach. Wygrał 19 z nich, w 12 doznał porażek. Teraz jest gotów na kolejne wyzwania.

ZOBACZ WIDEO Patryk Rombel trenerem sezonu. "Ta nagroda to kompletne zaskoczenie

- Myślę, że przyjadę jeszcze do Zabrza na mecz. Tyle, że wtedy będę siedział po drugiej stronie boiska - dodaje.

Skutnik to jeden z najbardziej doświadczonych trenerów w PGNiG Superlidze. W przeszłości pracował m.in. w Unii Tarnów, klubach z Francji i Tunezji, Stali Mielec i Azotach Puławy. Z tymi dwoma ostatnimi wywalczył w sumie trzy brązowe medale mistrzostw Polski. Trzy razy wprowadzał też kluby do Ekstraklasy. Którą drużynę poprowadzi w przyszłym sezonie?

Komentarze (0)