Słoweniec urazu nabawił się już w pierwszych minutach pojedynku żółto-biało-niebieskich z Nafciarzami. Dean Bombac przez chwilę zwijał się na parkiecie z bólu, ale szybko obandażowano jego dłoń i wrócił do gry, dzięki czemu rozegrał niemal całe spotkanie. Lekarze podejrzewali jednak złamanie kości śródręcza i ta diagnoza się potwierdziła. Badania wykazały, że w trakcie akcji ucierpiała piąta kość śródręcza lewej ręki.
Niezbędna w takim przypadku okazała się operacja. Rozgrywający przeszedł ją już w środę rano w szpitalu w Celje. Zabieg obył się bez komplikacji, a Słoweńca czeka teraz od sześciu do ośmiu tygodni bez treningów.
[color=black]ZOBACZ WIDEO Rajd Gdańsk Baltic Cup: Sobota dla Filipa Nivette i Kamila Hellera
[/color]