Zupełnie inny Rafał Przybylski. Kadra ma armatę

PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Rafał Przybylski
PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Rafał Przybylski

- W tę kadrę trzeba uwierzyć. Dajcie trochę czasu i będzie z nas dużo pociechy - mówi po meczu Polska - Rumunia (32:31) Rafał Przybylski. Rozgrywający, który pod skrzydłami Piotra Przybeckiego wyrósł na najlepszą armatę Biało-Czerwonych.

W tym artykule dowiesz się o:

26-latek z Serbami (34:34) i Rumunami grał bez kompleksów. Brał na siebie ciężar gry, nie bał się rzutu, trafiał z trudnych pozycji. Był zupełnie innym graczem niż niepewny i nerwowy Przybylski z mistrzostw świata we Francji. Złapał luz, na nabyte doświadczenie dało o sobie znać.

W dwóch ostatnich meczach zdobył 16 bramek; tyle samo, co Arkadiusz Moryto, o siedem więcej niż Przemysław Krajewski oraz Piotr Chrapkowski. Liczby mówią same. Szczecinianin wreszcie na poziomie reprezentacyjnym pokazał, że jest kimś więcej, niż leworęcznym gigantem. I w grach o stawkę może stać się jednym z liderów drużyny narodowej. Błyszczeć na parkiecie, nie tylko poza nim.

Kiedy pytamy go o świetne występy, nie odlatuje. Zachowuje spokój.

- Po prostu bardzo dobrze czuję się na boisku - mówi. - Mistrzostwa świata nie były w moim wykonaniu najlepsze i mam nadzieję, że teraz z każdym kolejnym meczem i każdą kolejną minutą spędzoną na parkiecie będę szedł do przodu. A transfer do Touluzy oraz wyjazd do ligi francuskiej tylko pomogą mi w podnoszeniu umiejętności.

ZOBACZ WIDEO: Martin Lewandowski: Zawodnicy MMA buntowali się przeciw zarobkom "Pudziana"

Po zmianie selekcjonera sportowo urósł Przybylski, urosła też sama kadra. Polacy zaskoczyli energią oraz entuzjazmem i w meczach z dwoma trudnymi rywalami zdobyli 3 punkty.

- Jak na 7 dni treningu, które mieliśmy przed pierwszym meczem, pokazaliśmy dobre zgranie - wyjaśnia nasz rozmówca.

I kontynuuje: - Z trenerem Przybeckim od początku mieliśmy dobry kontakt. Zaufał nam, dał możliwość grania. A przez to, że nie ma już w kadrze starszych zawodników, możemy spędzić na boisku dużo więcej czasu. Będziemy dalej łapać to doświadczenie, ogrywać się. Przed nami dużo pracy. W tę kadrę trzeba jednak uwierzyć. Dajcie trochę czasu i będzie z nas dużo pociechy.

Komentarze (6)
avatar
wisus54
19.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jest wiele pozytywów w grze nowej reprezentacji, po pierwsze gra skrzydłami. Pod wodzą Biglera graliśmy tylko środkiem skrzydła były nieobecne. Kontratak jest wyprowadzany prawie zawsze kiedy j Czytaj całość
avatar
Zaporoże
18.06.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
PODOBNO TO DZIĘKI TEMU, ŻE PRZED KAŻDYM MECZEM ZJADA PORCJE ŻAB 
Rivera
18.06.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wiślak zks:Do Przybylskiego i Chrapkowskiego absolutnie nic nie mam i niczego nie podwazam.:-) 
Wiślak zks
18.06.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Prawda jest taka, że zarówno Przybylski, jak i Chrapek zagrali w kadrze, jak nigdy dotąd. Nie podlega to dyskusji. 
Rivera
18.06.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Nie chce zanadto czepiac sie,ale kilka artykulow pana Kamila Kołsuta mialam okazje poczytac na lamach sportowych faktow i pamietam taki jeden po wygranych kwalifikacjach naszych szczypiornistow Czytaj całość