Cebula urazu nabawiła się pod koniec meczu 13. kolejki z Metraco Zagłębiem Lubin. Rozgrywająca uczestniczyła w akcji ofensywnej swojego zespołu, po której zdobyła nawet bramkę na 21:19. Nieszczęśliwie upadła na parkiet i zawodów już nie dokończyła.
Jak się potem okazało, zerwała więzadła krzyżowe stawu kolanowego. Potrzebna była operacja. Choć to druga jej taka kontuzja w karierze w krótkim odstępie czasu, tym razem ucierpiało drugie - lewe kolano.
Szczypiornistka dochodzi już do siebie. - Rehabilitacja przebiega zgodnie z założeniami. Obecnie jest to już etap końcowy i przygotowanie do treningów - informuje.
Ekipa ze Szczecina przygotowania do nowych rozgrywek rozpocznie już w połowie lipca. Cebula od początku ma być do dyspozycji dwójki szkoleniowców. - Takie były założenia i wszystko zmierza ku temu, abym rozpoczęła treningi wraz z drużyną - dodaje.
ZOBACZ WIDEO Rajd Polski: Czas poczuć prędkość
- Wszystko wymaga czasu. Dojście do pełnej dyspozycji na pewno trochę potrwa - przyznaje środkowa rozgrywająca. - Jestem pozytywnie nastawiona i zdeterminowana, wiec będę walczyć o jak najlepszą formę. Wspólnie z naszymi rehabilitantami staramy się jak najlepiej przygotować mnie do obciążeń treningowych.
Na środku rozegrania Pogoń Baltica będzie miała już trzy doświadczone zawodniczki. W przypadku Cebuli to dobra wiadomość. Valentina Blażević i Karolina Kochaniak nie zawodzą, co pozwoli spokojnie wejść jej w rytm meczowy.
- W sporcie zawsze jest konkurencja. W drużynie wszyscy mamy jeden cel i chcemy osiągnąć wspólny sukces. Rywalizacja na tej samej pozycji jeszcze bardziej motywuje do pracy - podsumowuje zawodniczka.