Sparingowo: Wybrzeże minimalnie lepsze od Spójni

WP SportoweFakty / AGNIESZKA SKÓROWSKA / Zawodnicy Wybrzeża Gdańsk
WP SportoweFakty / AGNIESZKA SKÓROWSKA / Zawodnicy Wybrzeża Gdańsk

Wybrzeże Gdańsk po niezwykle wyrównanym spotkaniu pokonało Spójnię Gdynia 30:29. W obu drużynach w pierwszym przedsezonowym sparingu wystąpiło wielu młodych zawodników.

Niedługo po pierwszych treningach obu drużyn, dwa trójmiejskie zespoły przygotowujące się do sezonu PGNiG Superligi spotkały się przeciwko sobie. Pierwsze akcje należały zdecydowanie do zawodników z północnej części Trójmiasta, a Marcin Markuszewski mógł być zadowolony z postawy swoich podopiecznych.

Świetnie spisywał się Maciej Marszałek, który bardzo szybko miał już na swoim koncie cztery bramki. To po jego rzucie Spójnia wyszła na prowadzenie 10:5. Później jednak zaczęli bardzo szybko odrabiać gdańszczanie, którzy wyrównali po bramce Adriana Kondratiuka, aż w końcu dopięli swego i wyszli na prowadzenie, gdy trafił niemający kontraktu Paweł Niewrzawa.

Pierwsza połowa zakończyła się rezultatem 17:15, a jej wynik ustalił Łukasz Rogulski. Po zmianie stron bardzo dobrze w barwach Wybrzeża spisywali się pozyskany z GKS-u Żukowo Marek Marciniak, a także Michał Frańczak, który obecnie znajduje się w kadrze SMS-u ZPRP Gdańsk i dopiero za rok, po skończeniu szkoły, może dołączyć do kadry Wybrzeża.

W samej końcówce wydawało się, że wygrana Wybrzeża będzie bezproblemowa. Gdy trafił skrzydłowy Piotr Papaj, na kilka minut przed ostatnim gwizdkiem było 30:26. Spójnia, w której ciężar zdobywania bramek wziął na swoje barki Borys Brukwicki była blisko wyrównania. Ostatecznie sparing skończył się rezultatem 30:29. 

Wybrzeże Gdańsk - Spójnia Gdynia 30:29 (17:15)

Wybrzeże: Pieńczewski, Suchowicz - Rogulski 5, Marciniak 5, Niewrzawa 4, Frańczak 4, Kondratiuk 3, Gądek 3, Hajnos 1, Papaj 1, Orzechowski 1, Komarzewski 1 oraz Skwierawski, Sulej, Kaniowski, Gauden.
Kary: 6 min. (Rogulski, Papaj, Gauden - po 2 min.).

Spójnia: Zimakowski, Głębocki, Michalczuk - Marszałek 7, Kamyszek 4, Ćwikliński 3, Dworaczek 3, Jamioł 3, Lisiewicz 3, Oliferchuk 2, Rychlewski 1, K.Pedryc 1, P.Pedryc 1, Męczykowski 1.
Kary: 4 min. (P.Pedryc, Dworaczek - po 2 min.).

ZOBACZ WIDEO Adam Malcher: Chcę dalej być w czołówce (WIDEO)

Źródło artykułu: