Turniej w Ilsenburgu: kolejna porażka Orlen Wisły Płock z niemieckim zespołem

WP SportoweFakty / SZYMON ŁABIŃSKI / Tomasz Gębala ma być jednym z liderów Orlen Wisły
WP SportoweFakty / SZYMON ŁABIŃSKI / Tomasz Gębala ma być jednym z liderów Orlen Wisły

Niemieckie zespoły nie leżą Orlen Wiśle Płock. W drugim meczu turnieju w Ilsenburugu wicemistrzowie Polski ponownie przegrali z drużyną z Bundesligi. Tym razem z HC Erlangen (22:32).

Na inaugurację imprezy Nafciarze okazali się wyraźnie gorsi od MT Melsungen, zespołu, który po tegorocznych transferach (Tobias Reichmann, Julius Kuehn) chce zaatakować czołówkę Bundesligi. W drugim meczu miało być łatwiej - HC Erlangen przecież dopiero rok temu wróciło do najwyższej klasy rozgrywkowej.

Początek spotkania nie zwiastował kłopotów. Problemy zaczęły się w końcówce pierwszej połowy. Festiwal niedokładności i pomyłek sprawił, że wicemistrzowie Polski przegrywali już 11:17. A najgorsze miało dopiero przyjść.

Przez pierwsze dziesięć minut drugiej części Orlen Wisła Płock rzuciła tylko... jedną bramkę. Erlangen odpowiedziało ośmioma trafieniami. Wynik 25:12 w 41. minucie mówi sam za siebie. Nie pomogła zmiana ustawienia w defensywie, niemiecki zespół, ze świetnie dysponowanym w bramce Nikolasem Katsigiannisem, nadal dominował i pewnie wygrał 32:22. Nie ma co ukrywać, rozmiary zwycięstwa to spora niespodzianka.

Orlen Wisła na zakończenie turnieju w Ilsenburgu zagra o piątą lokatę.

Turniej w Ilsenburgu:

Orlen Wisła Płock - HC Erlangen 22:32 (11:17)

Orlen Wisła: Borbely, Wichary - Krajewski 2, Mihić, Duarte, Racotea 4, T. Gębala 2, Tarabochia 2, Toledo 3, Ivić 2, Ghionea 2, Daszek 2, M. Gębala 2, Żabić 1

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: karne pompki piłkarzy Barcelony

Źródło artykułu: