Drużyna Skrimu w piątek i sobotę (11 i 12 sierpnia) rywalizowała w międzynarodowym turnieju Goleniów Summer Cup. Doznała tam trzech porażek (kolejno z Metraco Zagłębiem Lubin, SPR Pogonią Szczecin i BNTU-BelAZ Mińsk). Norweżki zajęły ostatnie, czwarte miejsce.
Kolejny ich test miał już miejsce w Koszalinie z tamtejszą Energą AZS. Podopieczne Petera Kjaernesa znów musiały pogodzić się z przegraną, choć tym razem w najmniejszym możliwym rozmiarze (23:24).
Spotkanie rozegrano w trzech częściach, każda po 20 minut. Trener Anita Unijat mogła być zadowolona z postawy swojego zespołu. Nieźle zaprezentowały się chociażby skrzydłowe, które dołożyły do końcowego rezultatu siedem trafień.
- Wyróżniły się w ataku Hanka i Ada (odpowiednio Rycharska i Nowicka - dop. red.). Zespół zagrał poprawne zawody. Ten sparing był dobrym doświadczeniem dla naszych dziewczyn. Jest jeszcze dużo pracy przed nami, ale ta gra pozwala optymistycznie patrzeć w przyszłość - przyznała szkoleniowiec koszalinianek.
ZOBACZ WIDEO Czas surferów w Chałupach
- Bardzo dobrze wypadła współpraca rozgrywających z obrotową (Hania rzuciła 7 bramek). Doszły do tego skuteczne interwencje naszych bramkarek w sytuacjach sam na sam - dodał z kolei sternik klubu, Roman Granosik.
Dodajmy, że Akademiczki musiały radzić sobie bez dwóch ważnych ogniw, tj. Romany Roszak i Moniki Michałów. Obie reprezentowały Polskę na turnieju przygotowawczym Japan Cup 2017.
Energa AZS Koszalin - Skrim Kongsberg - 24:23
W dniach 18-19 sierpnia odbędzie się kolejny poważny sprawdzian przed sezonem 2017/2018 w PGNiG Superlidze Kobiet. W hali widowiskowo-sportowej przy ul. Śniadeckich 4 zostanie rozegrany turniej o Puchar Wicemarszałka Województwa Zachodniopomorskiego. Oprócz gospodyń wystąpią tam także: Kram Start Elbląg, KPR Gminy Kobierzyce oraz UKS PCM Kościerzyna.
Ale myślę, że wizyta w Polsce bardzo się im podobała.