Szczypiorniści Vive, jak tysiące polskich uczniów muszą pogodzić się z końcem wakacji. Mistrzowie Polski co prawda trenują już od miesiąca i mają za sobą zwycięstwo w silnie obsadzonym turnieju Veszprem Cup, ale oficjalnie sezon rozpoczną dopiero 2 września.
Przed powrotem na parkiety PGNiG Superliga Mężczyzn żółto-biało-niebiescy zaprezentowali się kibicom. Zanim jednak wybiegli na boisko Hali Legionów, w rolach głównych były dzieci. Przedstawiciele klubu oraz sponsorzy przygotowali wiele gier i zabaw, w których mogli wziąć udział najmłodsi fani kieleckiej siódemki.
Gracze Vive kolejno pojawiali się na parkiecie - każdego w kilku zdaniach charakteryzował lektor. Następnie nowi szczypiorniści - Alex Dujszebajew, Blaż Janc i Marko Mamić oficjalnie zostali przywitani w drużynie i dostali koszulki. Hiszpan będzie występował z numerem 10, Słoweniec z 18, a Chorwat z 24.
Chwilę później zawodnicy rozegrali między sobą mecz - Żółci kontra Niebieski. Pojedynek trwał dwa razy po dwanaście i pół minuty. Szczypiorniści zaprezentowali kilka bardzo ciekawych akcji i ładnych rozwiązań taktycznych. W przerwie Uros Zorman i Dean Bombac zamienili się koszulkami, bo nie wynik był najważniejszy, ale dobra zabawa. Imprezę zakończył konkurs rzutów karnych.
ZOBACZ WIDEO: Emocjonalne słowa Małgorzaty Glinki o Agacie Mróz. "Czasami była smutna i nieobecna"