PGNiG Superliga: NMC Górnik Zabrze zagra o fotel lidera

Materiały prasowe / MMTS KWIDZYN / MIROSŁAW WIŚNIEWSKI / NMC Górnik Zabrze
Materiały prasowe / MMTS KWIDZYN / MIROSŁAW WIŚNIEWSKI / NMC Górnik Zabrze

Po raz trzeci w tym sezonie NMC Górnik Zabrze może zgarnąć cztery punkty. W 3. kolejce PGNiG Superligi zmierzy się z Chrobrym Głogow, rywalem ze swojej grupy. W razie zwycięstwa, wróci na pozycję lidera.

Los chciał, że Górnicy na początku rozgrywek spotykają się wyłącznie z zespołami z Grupy Granatowej. Od nowego sezonu stawką takiego starcia są aż cztery punkty. Zabrzanie zgarnęli komplet w Kwidzynie i Gdyni. Trzecia okazja nadarzy się na własnym parkiecie.

Trener Rastislav Trtik odmienił zespół. Inauguracja z MMTS-em pokazała, że Górnik to nie tylko kontry i bramki Marka Daćki z koła. Obrotowego zabrakło w składzie z powodu zawieszenia, a zespół i tak triumfował. Ze Spójnią reprezentant Polski mógł zagrać i zaaplikował beniaminkowi dziewięć bramek.

Z Daćką na kole zabrzanie dysponują ogromną siłą ognia i na pewno trener Chrobrego Jarosław Cieślikowski zwróci na to uwagę na odprawie. Zespół z Dolnego Śląska nieźle zaczął sezon. Już bez Szymona Sićki, za to z bardzo skutecznymi Kamilem Sadowskim i Damianem Krzysztofikiem. Obaj rzucają jak na zawołanie. Przyczynili się do zwycięstwa nad Wybrzeżem Gdańsk (31:26), dzięki ich golom Chrobry postawił się Orlen Wiśle Płock (20:29). Mecz z Górnikiem pozwoli realnie ocenić tegoroczny potencjał głogowian.

Nie tylko w Zabrzu zapowiada się "walka na noże". W Kaliszu zagra SPR Stal Mielec. Czeczeńcy swoje prawdziwe oblicze pokazali przez 30 minut spotkań z Azotami Puławy i KPR-em Legionowo. Na Lubelszczyźnie po prostu zabrakło sił, w drugim boju mielczanie przespali pierwszą część i obudzili się po reprymendach w szatni. Jeżeli równie dobre spotkanie jak z KPR-em rozegra Rudolf Cuzić, to współczujemy beniaminkowi, choć MKS także ma solidnych wykonawców. Nowicjusz nieźle wyglądał w poprzedniej kolejce i przegrał w Lubinie głównie przez interwencje bramkarza Zagłębia Patryka Małeckiego.

Skoro przez 60 minut Piotrkowianin nie odpuszczał Azotom Puławy i poległ dopiero po karnych, to raczej nie powinien mieć problemu z KPR-em Legionowo. Tyle w teorii, bo przed potyczką jeszcze nikt nie wygrał. Fakt faktem, sytuację zespołu z Mazowsza utrudnia kontuzja Michała Prątnickiego, ale Piotrkowianin też ma swoje kłopoty. W kadrze nie znajdą się Marcin Tórz i świeżo upieczony reprezentant Polski Bartosz Nastaj.

PGNiG Superliga, 3. kolejka:

KPR Legionowo - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski, 17.09.2017, godz. 16.00
NMC Górnik Zabrze - Chrobry Głogów, 17.09.2017, godz. 17.00
MKS Kalisz - SPR Stal Mielec, 17.09.2017, godz. 18.30

ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: mur między słupkami. To był popis golkiperów

Komentarze (0)