PGNiG Superliga: z dala od sensacji w Opolu. Orlen Wisła Płock rozbiła Gwardię

WP SportoweFakty / SZYMON ŁABIŃSKI / Na zdjęciu: Sime Ivić, Orlen Wisła Płock
WP SportoweFakty / SZYMON ŁABIŃSKI / Na zdjęciu: Sime Ivić, Orlen Wisła Płock

KPR Gwardia Opole nie miała nic do powiedzenia w starciu z wicemistrzem Polski. Płocczanie zwyciężyli 32:20 w 4. kolejce PGNiG Superligi.

Mimo że obie drużyny przystępowały do boju w roli niepokonanych w obecnym sezonie, od początku było jasne, że każdy inny wynik niż pewne zwycięstwo Orlenu Wisły będzie dużą niespodzianką. Podopieczni Piotra Przybeckiego wybili jednak z głów gwardzistów marzenia o sprawieniu sensacji szybciej niż przypuszczano.

Już po niespełna kwadransie wygrywali bowiem 11:4. Od pierwszego gwizdka postawili solidny mur w obronie, z którego sforsowaniem szczypiorniści z Opola mieli ogromne kłopoty. Nie licząc indywidualnych przebłysków Przemysława Zadury, zagrożenie stwarzane przez gwardzistów w ofensywie było nikłe.

Ponadto opolanie, grający bez kontuzjowanego lewoskrzydłowego Karola Siwaka, zupełnie nie radzili sobie z powstrzymaniem nawałnicy płocczan. Choć Michał Milewski zastąpił go nieźle, defensywa gra gospodarzy niemal przez cały czas szwankowała.

Nie minęło 10 minut, a zawodnicy Orlenu Wisły już cztery razy wykonywali rzuty karne. A w kolejnych fragmentach rozbijali przeciwnika regularnie wyprowadzanymi szybkimi atakami i grą przez koło. Na szóstym metrze doskonale poczynał sobie Maciej Gębala. Obok niego, w szeregach gości wyróżniał się też bramkarz Adam Borbely. Węgier zaliczył w pierwszej części gry kilka spektakularnych interwencji.

Jako że na półmetku rywalizacji ekipa z Płocka wygrywała już 17:9, po przerwie Przybecki testował różne ustawienia. Szansę gry młodym graczom dał też jego vis a vis, trener Gwardii Rafał Kuptel. Scenariusz spotkania ani na chwilę nie uległ jednak zmianie. Opolanie zupełnie nie byli w stanie zagrozić faworyzowanemu rywalowi. Choć licznie przybyli do hali Okrąglak kibice wspierali swoich ulubieńców do ostatniego gwizdka, ci po raz pierwszy w sezonie opuścili boisko bez zdobyczy punktowej.

KPR Gwardia Opole - Orlen Wisła Płock 20:32 (9:17)

Gwardia: Malcher, Zembrzycki - Zadura 4, Jankowski 3, Łangowski 3, Milewski 3, Tarcijonas 2, Lemaniak 1 (0/1), Klimków 1, Mauer 1 (1/1), Mokrzki 1 Zarzycki 1, Dementiew, M. Morawski.
Karne: 1/2
Kary: 8 min. (Milewski - 4 min., Jankowski, Zadura - po 2 min.)

Wisła: Borbely, A. Morawski - Daszek 6 (1/1), Krajewski 6 (3/4), Mihić 4, M. Gębala 3, T. Gębala 3, Ghionea 3, Ivić (1/2), De Toledo 1, Duarte 1, Obradović 1 Olkowski 1, Wołowiec.
Karne: 5/7
Kary: 8 min. (M. Gębala - 4 min., Duarte, T. Gębala - po 2 min.)

Sędziowie: Korneliusz Habierski, Grzegorz Skrobak (Głogów)
Widzów: 2600.

ZOBACZ WIDEO Mariusz Fyrstenberg: Mogłem tylko o tym pomarzyć

Komentarze (0)