PGNiG Superliga: trudna, ale zwycięska przeprawa. MMTS lepszy od Zagłębia

Materiały prasowe / MKS Zagłębie Lubin / Paweł Andrachiewicz / Na zdjęciu: Marek Szpera, MMTS Kwidzyn
Materiały prasowe / MKS Zagłębie Lubin / Paweł Andrachiewicz / Na zdjęciu: Marek Szpera, MMTS Kwidzyn

Na zakończenie 4. kolejki zmagań w PGNiG Superlidze ekipa MKS Zagłębia Lubin podjęła MMTS Kwidzyn. Pojedynek zakończył się bardzo cenną wygraną gości, choć łatwo na Dolnym Śląsku ona nie przyszła (33:29).

To nie był finezyjny mecz. Dużo szarpanej gry i męskiej walki, a także sporo nerwowości przez kontrowersyjne decyzje sędziów. Para arbitrów Jakub Jerlecki - Maciej Łabuń szybko ostudziła zamiary zawodników i już na "dzień dobry" rozdała szczypiornistom kilka wykluczeń. Bezpośrednią czerwoną kartkę otrzymał także w 9. minucie Michał Peret, który uderzył przeciwnika łokciem w twarz podczas walki o piłkę.

I Zagłębie, i MMTS narzuciły sobie na początku meczu bardzo szybkie tempo. Po kwadransie zawodów na tablicy wyników widniał remis. Chwilę później ekipa gości wrzuciła piąty bieg i odskoczyła rywalom dzięki trafieniom Marka Szpery na trzy bramki. Od tego momentu spotkanie przebiegało ze wskazaniem na zespół Macieja Mroczkowskiego, który zszedł na przerwę z komfortową przewagą.

Po przerwie drużyna Miedziowych zaczęła gonić wynik. Z początku MMTS odpierał ataki gospodarzy, ale gdy na parkiecie pojawił się Bartłomiej Jaszka, gra Zagłębia nabrała nowego wymiaru. W 53. minucie team z Dolnego Śląska zniwelował straty do dwóch bramek, ale nie mógł jeszcze bardziej przełamać przeciwników, ponieważ w kluczowych momentach świetnie rozwiązywał akcje Paweł Genda.

Przełom mógł nastąpić na trzy minuty przed końcem. Jan Czuwara zdobył bramkę kontaktową, ale niebawem na ławkę kar musiał powędrować Anderson Mollino. Na domiar złego dla Miedziowych, kontuzji barku doznał Bartłomiej Jaszka, który po meczu został odwieziony na SOR.

MMTS wykorzystał swoją szansę i zainkasował cztery punkty. Nagrodę MVP odebrał po spotkaniu Paweł Genda, choć równie dobre zawody rozegrał także Marek Szpera. W decydujących fragmentach dobrze funkcjonowała również kwidzyńska bramka. Dzięki niedzielnej wygranej ekipa z Pomorza awansowała na trzecią lokatę w Grupie Granatowej.

MKS Zagłębie Lubin - MMTS Kwidzyn 29:33 (12:17)

Zagłębie: Małecki, Skrzyniarz - Stankiewicz 5, Przysiek 5, Kużdeba 1, Mrozowicz 4, Pawlaczyk 1, Gębala, Szymyślik, Czuwara 3, Pietruszko 1, Jaszka 2, Moryto 4, Mollino 3
Karne: 1/3
Kary: 12 min.

MMTS: Dudek, Szczecina - Genda 6, Kryński 3, Krieger 3, Peret 2, Szpera 8, Rosiak 1, Nogowski 4, Potoczny 1, Ossowski, Guziewicz 2, Janikowski, Pilitowski 1, Dymik 1, Bąk 1
Karne: 4/7
Kary: 6 min.

Czerwona kartka: Michał Peret (w 9. minucie za faul)

Sędziowie: Jerlecki - Łabuń

ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga. Azoty Puławy rozstrzelały Meble Wójcika Elbląg. Zobacz skrót (WIDEO)

Komentarze (1)
avatar
alonso
24.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zagłębie dzięki za walkę. Szkoda, że tym razem się nie udało. Kwidzyn mocny ale do ogrania. Potrzeba zimnej głowy. Za dużo błędów, za szybko i rzuty z nieprzygotowanych pozycji. Obrona i bramka Czytaj całość