PGNiG Superliga: Górnik Zabrze przejechał się po KPR Gwardii Opole

Materiały prasowe / POGOŃ SZCZECIN / PGNIG SUPERLIGA / Na zdjęciu: zespół NMC Górnika Zabrze
Materiały prasowe / POGOŃ SZCZECIN / PGNIG SUPERLIGA / Na zdjęciu: zespół NMC Górnika Zabrze

Zabrzańska ekipa po raz kolejny pokazała swój ogromny potencjał. W meczu 5. kolejki PGNiG Superligi pokonała KPR Gwardię Opole aż 36:23.

Przystępujący do rywalizacji z kompletem zwycięstw zabrzanie od pierwszego gwizdka pokazali, że będą nękać rywali z Opola grą skrzydłami. Nie minął bowiem kwadrans, a występujący po lewej stronie Bartłomiej Tomczak miał już na koncie cztery trafienia oraz wypracowany rzut karny. Głównie dzięki jego zagraniom, Górnik wyszedł na prowadzenie 6:4.

Gwardzistów dopadł z kolei potężny kryzys w ataku. Do bramki zabrzan nie potrafili trafić przez ponad 10 minut, nawet podczas gry w przewadze. W szeregach gospodarzy z akcji na akcję rozkręcał się natomiast obrotowy Marek Daćko, co tylko pogłębiło skalę problemów przyjezdnych.  W 24. minucie Górnik wygrywał już bowiem 11:6.

Do świetnie dysponowanych kolegów z pola dołączył też Mateusz Kornecki, który stanowił dla opolan zaporę nie do przejścia. Dzięki kilku jego znakomitym interwencjom, licznik trafień po stronie przyjezdnych już do przerwy nie uległ zmianie. Z kolei wśród zabrzan zwiększył się do liczby "16".

A na boisko wrócili oni dodatkowo naładowani. Po czterech minutach drugiej odsłony wygrywali bowiem już 21:7! To sprawiło, że trener Rastislav Trtik dał szansę gry kilku zawodnikom, którzy nie mieli okazji do zaprezentowania się we wcześniejszej fazie konfrontacji. Szalejącego Tomczaka zastąpił na lewym skrzydle Czech Lukas Francik, a na środku rozegrania pojawił się Maciej Tokaj. Swoją szansę dostał też między innymi Łukasz Gogola.

Choć trener Górnika Rastislav Trtik udzielił swoim podopiecznym solidnej reprymendy podczas czasu na żądanie, emocji po przerwie było jak na lekarstwo. Jego zawodnicy bez problemu dowieźli wypracowaną wcześniej przewagę i wygrali ostatecznie aż 36:23, powracając na 1. miejsce w tabeli Grupy Granatowej.

NMC Górnik Zabrze - KPR Gwardia Opole 36:23 (16:6)

Górnik: Kornecki - Tomczak 9 (3/3), Francik 6, Daćko 4 (1/2), Buszkow 3, Gluch 3, Sluijters 3, Tatarincew 3, Gogola 2, Gliński 2, Adamuszek 1, Fąfara, Gromyko, Matuszak, Tokaj
Karne: 4/5
Kary: 10 min. (Adamuszek, Daćko, Gromyko, Matuszak, Sluijters - po 2 min.)

Gwardia: Malcher, Zembrzycki - Zarzycki 5, Zadura 4, Jankowski 3, Mauer 3 (2/3), Łangowski 2, Milewski 2, Klimków 1, Mokrzki 1, Morawski 1, Tarcijonas 1, Dementiew, Lemaniak, Przybysz
Karne: 2/3
Kary: 10 min. (Łangowski, Mauer, Mokrzki, Zarzycki, Zadura - po 2 min.)

Sędziowie: Marek Baranowski (Warszawa), Bogdan Lemanowicz (Łąck).
Widzów: 800.

ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga. Tak się zdobywa uznanie! Efektowne "wrzutki" Wybrzeża Gdańsk

Komentarze (5)
avatar
Onion
2.10.2017
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Jakby do Zabrza przyjechała zadłużona Gwardia i chłopakom nie płacili od roku. Ale zaraz przecież to nowy klub i nie ma długów a wszystko jest poukładane i na wysokim poziomie. Wiec o co chodzi Czytaj całość
avatar
marianus
1.10.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Czego można oczekiwać po Gwardii, skoro chyba transfery, szkolenie i skład ustala księgowa ! 
avatar
tori
1.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powiem szczerze, że ten mecz mnie zaskoczył, wydawało się, że będzie wyrównany. Gwardia była bezradna przeciwko naszej obronie. W pierwszych minutach wydawało się, że to Malcher będzie miał swó Czytaj całość
avatar
Czarcik
30.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Górnik kolejny raz zdecydowanie wygrywa. W środę zapowiada się ciekawy mecz. Kto wie może to Zabrze powalczy o medale? 
avatar
Drobny_Mietek
30.09.2017
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
tragedia KPR! zagrali jak ostatnie miernoty a kopara rozpracowal ich jak dzieci