Biegler stery w niemieckiej żeńskiej drużynie narodowej przejął po Duńczyku Jakobie Vestergardzie. Federacja ogłosiła jego nominację już w kwietniu 2016 roku. Zbyt długo tego stanowiska jednak nie piastował. Od stycznia 2018 roku pracę z kadrą rozpocznie bowiem Henk Groener. Dodajmy, że Niemcowi pomagał Polak, Łukasz Kalwa.
Podczas ostatniego szwedzkiego turnieju na Starym Kontynencie Niemki zajęły 6. miejsce. W meczu o 5. lokatę przegrały 22:23 z reprezentacją Rumunii. Sukces z reprezentacją Biegler może jeszcze osiągnąć podczas grudniowych mistrzostw świata. Nasze zachodnie sąsiadki, jako gospodynie, podejmą w grupie D: Holandię, Serbię, Koreę Południową, Chiny oraz Kamerun.
Decyzja o zmianie na stanowisku selekcjonera nie może dziwić. Już wcześniej było bowiem wiadomo, że 56-latek przejmie SC DHfK Lipsk. Bundesligę opuścił blisko dwa lata temu, kiedy to przez problemy finansowe wycofany, a następnie zdegradowany o dwa szczeble niżej został HSV Hamburg.
Groener to były piłkarz ręczny. W latach 2002-2006 pracował z męską kadrą narodową Holandii. W 2009 roku przejął kontrolę nad żeńskim odpowiednikiem szczypiorniaka i trzykrotnie z rzędu wywalczył z nim awans do mistrzostw globu. W 2015 dowodzony przez niego team stanął na 2. miejscu w MŚ, a rok później, dość sensacyjnie, zajął 4. pozycję podczas Igrzysk Olimpijskich w Rio.
Holender zapisał się w historii swojego kraju wielkimi zgłoskami, ale z końcem września 2016 nieoczekiwanie zrezygnował z pracy z reprezentacją. Jego miejsce zajęła wówczas Helle Thomsen. Celem, jaki niemiecka federacja postawiła przez nowym szkoleniowcem, to awans do mistrzostw Europy w 2018 roku.
ZOBACZ WIDEO Juventus wygrywa ze Szczęsnym w składzie. Piękne gole Bernardeschiego i Dybali. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]
Gdzie takich sieją....
Ciekawym jest jak czytasz moje komentarze, zablokowałeś mnie przecież, multikonto? serio? plask! :)