Nenadić od kilku tygodni był łączony z Veszprem, a po pozyskaniu przez Fuechse Berlin Stipe Mandalinicia stało się jasne, że w stolicy Niemiec nie wiążą już nadziei z bramkostrzelnym Serbem. Lisy zakontraktowały jego następcę z natychmiastowym efektem, co jeszcze podsyciło plotki o transferze Nenadicia po Nowym Roku.
Mistrzowie Węgier potwierdzili, że były król strzelców Bundesligi zajmie miejsce Arona Palmarssona, który na początku sezonu przeniósł się do Barcelony. Serb podpisał 2,5-letnią umowę z Veszprem. Od stycznia trener Ljubomir Vranjes będzie miał do dyspozycji jedną z najsilniejszych drugich linii w Europie. Nenadić odciąży na środku fenomenalnego w tym sezonie Mate Lekaia, a zdaniem wielu, może poprowadzić nowych kolegów do upragnionego zwycięstwa w Lidze Mistrzów.
31-latek w swojej karierze występował w Barcelonie, Picku Szeged, Team Tvis Holstebro, spędził też dwa sezony w Orlen Wiśle Płock, w 2014 roku trafił do Berlina. Dał się poznać jako znakomity egzekutor, niekiedy samolubny i nadużywający indywidualnych szarż, co nie przeszkodziło mu zostać czołowym strzelcem Bundesligi. W trwających rozgrywkach plasuje się na piątej lokacie.
ZOBACZ WIDEO: MŚ 2018: czy reprezentacja Polski ma mocną ławkę?