PGNiG Superliga: niełatwe zwycięstwo Chrobrego nad Piotrkowianinem

Materiały prasowe / CHROBRY GŁOGÓW / PGNIG SUPERLIGA / Na zdjęciu: Michał Bartczak
Materiały prasowe / CHROBRY GŁOGÓW / PGNIG SUPERLIGA / Na zdjęciu: Michał Bartczak

Szczypiorniści Chrobrego zwycięstwem zakończyli zmagania w PGNiG Superlidze w 2017 roku we własnej hali. W meczu 14. kolejki głogowianie pokonali zespół Piotrkowianina Piotrków Trybunalski 30:28.

Miniona 13. seria ligowych spotkań nie przyniosła szczęścia dolnośląskiej siódemce w postaci jakichkolwiek punktów. Zawodnicy Chrobrego w bardzo marnym stylu wysoko przegrali w Mielcu z tamtejszą ekipą Stali. Głogowianie grając przy wsparciu własnej publiczności w piątkowym starciu z Piotrkowianinem chcieli zrehabilitować się za słabą postawę w ostatniej potyczce i udanie pożegnać się ze swoim kibicami w 2017 roku.

Mecz bramkowo otworzyli co prawda goście, ale nieznaczna przewaga i inicjatywa na parkiecie przez większość czasu była po stronie gospodarzy. W 20. minucie Tomasz Klinger po raz piąty już wpisując się tego dnia na listę strzelców, dał głogowianom pierwsze 3-bramkowe prowadzenie (10:7). Goście z Piotrkowa nie zamierzali jednak składać broni i pozwalać rywalowi odskoczyć na większy dystans. Na pięć 5 minut przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę zdobyli trafienie kontaktowe, a niedługo później Roman Pożarek doprowadził do wyrównania. Podopieczni Jarosława Cieślikowskiego jeszcze przed zejściem do szatni zdołali odbudować bufor bezpieczeństwa w postaci dwóch bramek i obie siódemki na przerwę zeszły przy wyniku 14:12.

Druga odsłona miała bliźniaczo podobny przebieg do premierowych 30 minut. Miejscowi przez większość czasu utrzymywali po swojej stronie korzystny rezultat. Głogowianom, podobnie jednak jak wcześniej, nie udało się zbudować większej niż 3-bramkowej przewagi. Chwilowy przestój między 49. a 53. minutą, kiedy gospodarze zdołali tylko raz pokonać bramkarz przeciwnika, sprawił, że przy czterech celnych rzutach piotrkowian na tablicy świetlnej znów pojawił się remis.

Na więcej Chrobry rywalom już tego dnia nie pozwolił. Przyjezdni mieli jeszcze kontakt bramkowy, jednak trafienia Mateusza Rydza i Kamila Sadowskiego na kilkadziesiąt sekund przed syreną wieńczącą pojedynek przesądzały już praktycznie o zwycięstwie miejscowych.

Ostatecznie zespół Chrobrego pokonał Piotrkowianina 30:28 i dopisał na swoje konto cenny komplet punktów.

PGNiG Superliga, 14. kolejka:
SPR Chrobry Głogów - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 30:28 (14:12)

SPR Chrobry: Stachera, Kapela - Zdobylak 1, Płócienniczak, Świtała 2, Sadowski 7, Klinger 6, Babicz 1, Gujski 3, Tylutki, Biegaj 2, Orpik 2, Krzysztofik 2, Rydz 4.
Karne: 2/2.
Kary: 12 min. (Płócienniczak, Świtała, Babicz, Tylutki, Biegaj, Rydz - po 2 min.).

Piotrkowianin: Procho, Schodowski - Mróz 2, Woynowski 3, Iskra 2, Kaźmierczak, Swat 5, Góralski 2, Surosz 1, Andreou 2, Pożarek 1, Makowiejew 2, Tórz 3, Pacześny 5.
Karne: 2/2
Kary: 10 min. (Surosz - 4 min., Pożarek, Makowiejew, Tórz - po 2 min.).

Sędziowie:
Krzysztof Bąk, Kamil Ciesielski (obaj Zielona Góra).
Widzów: 700.

ZOBACZ WIDEO: Jerzy Górski: Byłem w wielkim głodzie narkotycznym. Lekarze bali się, czy nie zejdę

Komentarze (0)