Sześć bramek zaliczki - relacja z meczu Zagłębie Lubin - Focus Park-Kiper

Z zapasem sześciu bramek zagrają rewanżowe spotkanie z Kiperem Piotrków Trybunalski piłkarze ręczni Zagłębia Lubin. W piątek podopieczni Jerzego Szafrańca pokonali rywali 35:29 (18:13) i są bliżej walki o piąte miejsce w ekstraklasie.

Wynik spotkania otworzył Arkadiusz Miszka, który był autorem trzech pierwszych bramek dla Kipera. W pierwszych minutach najczęściej dla Zagłębia bramki zdobywał Bartłomiej Tomczak - cztery w niespełna 15. minut. Po bardzo wyrównanym początku spotkania, właśnie po kwadransie gry lubinianie wypracowali sobie wyraźniejszą przewagę - 8:5. Od tego momentu to inicjatywa leżała po stronie podopiecznych Jerzego Szafrańca. Bardzo dobrze w bramce spisywał się Adam Malcher i lubińska defensywa z Pawłem Orzłowskim na czele, co spowodowało, że w 23. minucie było już 14:9 dla Zagłębia. Pięciobramkowa przewaga utrzymała się do końca pierwszej połowy, którą gospodarze wygrali 18:13.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Niemal przez całe trzydzieści minut drugiej części spotkania wynik zmieniał się według pewnego schematu. Kiedy goście odrabiali straty do trzech bramek, po chwili lubinianie znów prowadzili pięcioma trafieniami. Tak było do 55. minuty, kiedy na tablicy widniał wynik 31:26 dla Zagłębia. Najjaśniejszą postacią na parkiecie był Piotr Obrusiewicz, który zdobył łącznie aż 10 bramek. Dobre spotkanie rozgrywał także Michał Nowak i Robert Kieliba. Na dwie minuty przed końcową syreną przewaga gospodarzy wynosiła już siedem bramek - 34:27 i mogła być jeszcze wyższa, jednak proste błędy sprawiły, że Kiper zmniejszył wynik do sześciu trafień. Po zwycięstwie 35:29, to jednak Zagłębie jest bliżej walki o piąte miejsce.

- Z wyniku możemy być zadowoleni, bo według mnie sześć bramek to dobra zaliczka. Myślę, że jesteśmy w stanie obronić zaliczkę z Lubina w meczu rewanżowym, tym bardziej, że ostatnie mecze z Kiperem były bardzo zacięte i kończyły się mniejszymi wynikami. Szkoda tylko końcówki dzisiejszego meczu, bo gdyby nie błędy w ostatnich minutach mogliśmy wygrać mecz różnicą siedmiu-ośmiu bramek - powiedział po meczu Adam Steczek.

MKS Zagłębie Lubin - PMKS Focus Park-Kiper 35:29 (18:13)

Zagłębie: Malcher - Niedośpiał 2, Steczek 1, Obrusiewicz 10, Kieliba 4, Nowak 7, Orzłowski 1, Tomczak 6, Kozłowski 1, Piotr Adamczak 3.

Kiper: Ligarzewski, Matulski - J.Płócienniczak 2, P.Matyjasik 2, D.Płócienniczak 8, Kempys 2, Miszka 6, Bodasiński 3, Jankowski 3, Zinchuk 3.

Kary:

Zagłębie: 12 min.

Kiper: 6 min.

Sędziowali: Marek Baranowski (Warszawa), Bogdan Lemanowicz (Łąck); Delegat ZPRP: Grzegorz Szymanowski (Katowice).

Widzów: ok. 300

Komentarze (0)