Nie ma kto trenować. W Orlen Arenie pojawiło się tylko czterech płocczan
Na pierwszych zajęciach w 2018 roku trenowało tylko czterech piłkarzy ręcznych z podstawowej kadry Orlenu Wisły Płock. Pozostali zawodnicy przebywają na zgrupowaniach swoich reprezentacji.
Na pierwszy noworoczny trening do Orlen Areny przybyli jedynie: Marcin Wichary, Mateusz Piechowski, Aleksander Olkowski oraz Jose Guilherme de Toledo, który dopiero co powrócił po 25-godzinnej podróży samolotem ze swojej ojczyzny.
Po przylocie na Brazylijczyka czekała mała niespodzianka w postaci zmiany pogody - obecnie w Brazylii mamy 25 stopni, a w Płocku - 5. - Nie jest łatwo, no i muszę chodzić w czapce i kurtce - śmieje się de Toledo.Przebywającego na zgrupowaniu reprezentacji Polski Piotra Przybeckiego w zajęciach zastąpił Krzysztof Kisiel.
Na treningu drugi trener płocczan musiał posiłkować się klubową młodzieżą. - Będziemy pracować nad siłą i wytrzymałością. Oczywiście nie zabraknie zajęć z piłkami, ale o jakimś większym graniu nie ma mowy. Trenujemy i cierpliwie czekamy na powrót pierwszych kadrowiczów - mówi Kisiel.
Powołani do swoich reprezentacji z Orlen Wisły Płock:
Polska: Michał Daszek, Tomasz Gębala, Maciej Gębala, Przemysław Krajewski, Adam Morawski
Bośnia i Hercegowina: Marko Tarabochia
Chorwacja: Lovro Mihić, Sime Ivić
Słowenia: Igor Źabić
Serbia: Nemanja Obradović
Węgry: Adam Borbely
Rumunia: Dan-Emil Racotea, Valentin Ghionea
Portugalia: Gilberto Duarte