Lijewski straszył średniowieczem. Przybecki odpowiada: Można było jeszcze pomóc reprezentacji
Reprezentacja Polski nie zagra w mistrzostwach świata w 2019 roku. O braku awansu do kolejnej rundy eliminacji zdecydował remis w meczu z Portugalią (27:27). - Łatwo jest wyrokować, można było pomóc - mówi trener Piotr Przybecki.
- Przy kilkubramkowym prowadzeniu trzeba było zachować więcej kontroli nad spotkaniem i "dobić" Portugalczyków. Tego zabrakło w końcówce, by wygrać - dodał.
To nie jedyne braki, jakie znalazł po ostatnim meczu portugalskiego trójmeczu trener Biało-Czerwonych. - Na kluczowych pozycjach brakuje nam zawodników, którzy potrafią w trudnym momencie zmienić losy spotkania. Ci, którzy teraz są w kadrze, muszą dopiero do tej roli dorosnąć. Brakuje też wszechstronności. Widać ją tylko u kilku chłopaków.
Sporo kontrowersji wzbudziły za to zacytowane słowa Krzysztofa Lijewskiego. Były kadrowicz jeszcze przed startem turnieju w Povoa de Varzim, powiedział w wywiadzie prasowym o spotkaniu z Portugalczykami: "Jeśli tego meczu nie wygramy, mówiąc brutalnie, cofniemy się do sportowego średniowiecza".
Przybecki odniósł się do tego spokojnie, ale stanowczo. - Oczywiście miał rację. Można jednak odwrócić tę sytuację i odpowiedzieć Krzyśkowi, że można było jeszcze pomóc tej reprezentacji...
Nie mogło oczywiście zabraknąć pytania o przyszłość Piotra Przybeckiego i prowadzonej przez niego "narodowej". - Ciężko powiedzieć "na gorąco" po takim spotkaniu. Trzeba się poważnie zastanowić, jak ta kadra będzie budowana i jak ten zespół będzie wyglądał w najbliższych latach. Jest dużo znaków zapytania. Ja w każdym razie tego zadania się podejmuję - stwierdził.