Puchar Polski kobiet: 10 minut skutecznej gry to za mało. Bez sensacji w Gnieźnie

Materiały prasowe / Na zdjęciu: Agnieszka Siwka (MKS PR URBIS Gniezno)
Materiały prasowe / Na zdjęciu: Agnieszka Siwka (MKS PR URBIS Gniezno)

Nie było sensacji w Gnieźnie, gdzie miejscowy MKS PR URBIS zmierzył się w środę z Metraco Zagłębiem Lubin. Gospodynie przegrały w spotkaniu 1/8 finału Pucharu Polski z obrończyniami trofeum 21:43.

Środowe spotkanie rozpoczęło się z dziesięciominutowym opóźnieniem, co było spowodowane z problemami przyjezdnych. Ekipa Metraco Zagłębia Lubin odczuła skutki zimy i wobec śnieżycy dotarła do Gniezna później niż powinna. Przez to "Miedziowe" rozgrzewały się krócej od przeciwniczek. Wejście w mecz lubinianki też miały przeciętne. Już w pierwszej minucie szansę na objęcie prowadzenia miały gnieźnianki, ale wówczas rzutu karnego nie zdołała wykorzystać Katarzyna Nowak. Kilka chwil później nie pomyliła się Jovana Milojević, która otworzyła wynik rywalizacji.

Gospodynie nie zamierzały jednak spuszczać głów. Ruszyły z kolejnym atakiem. Przyniósł on następny rzut karny. Ponownie niewykorzystany - tym razem pomyliła się Marta Wojtkowiak. W trzeciej minucie miejscowe dopięły swego, doprowadzając do wyrównania za sprawą trafienia Joanny Różańskiej. Ku uciesze lokalnych fanów, w ślady doświadczonej zawodniczki szybko poszła Marta Giszczyńska, co zaowocowało prowadzeniem MKS-u PR-u URBIS-u 2:1. Rewelacyjne wejście w mecz miała Kamila Olejniczak, która w pierwszych minutach broniła jak w transie. To pozwalało gnieźniankom, mylącym się w natarciu, utrzymywać kontakt z obrończyniami Pucharu Polski. Do jedenastej minuty miejscowe prowadziły z Zagłębiem 5:4. Wówczas sztab szkoleniowy przyjezdnych poprosił o czas, po którym karta się odwróciła.

"Miedziowe" zapomniały o przeciętnym wejściu w mecz i wrzuciły znacznie wyższy bieg, dzięki czemu stopniowo zaczęły odskakiwać zespołowi z pierwszej stolicy Polski. Gnieźnianki nie wyrzekały się błędów, co bardziej doświadczone i utytułowane przeciwniczki bezlitośnie wykorzystywały. Sygnał do lepszej gry dała Karolina Semeniuk. Później mieliśmy serię trafień Zagłębia, dzięki którym przyjezdne wysforowały się na prowadzenie 8:5. Później już niewiele się zmieniało. Zagłębie przejęło kontrolę nad rywalizacją i skrupulatnie dążyło do odpierania ataków pierwszoligowca i rzucania kolejnych bramek. W pierwszej połowie z bardzo dobrej strony spisywały się między innymi Karolina Semeniuk czy Paulina Piechnik. Do przerwy Metraco Zagłębie prowadziło 20:10.

Druga połowa nie przyniosła wielkiej rewolucji. Gnieźnianki próbowały walczyć, ale odrabianie strat było nierealne. Żółto-czarnych barw dzielnie broniły Marta Giszczyńska, która wykończyła kilka kontr oraz doświadczona Joanna Różańska. Pozostałym zawodniczkom MKS-u brakowało pomysłu na przechytrzenie defensywy "Miedziowych". Obrończynie Pucharu Polski w dalszym ciągu bezlitośnie wykorzystywały niepowodzenia przeciwniczek, co poniosło je do efektownego triumfu, oznaczającego awans do ćwierćfinału rozgrywek. Prym wśród przyjezdnych wiodły w środę m.in. Karolina Semeniuk oraz Agnieszka Jochymek, które najczęściej wpisywały się na listę strzelczyń. Godnym uwagi jest fakt, że duet szkoleniowy Bożena Karkut i Renata Jakubowska dał szansę gry wszystkim swoim podopiecznym i tylko Wiktoria Belmas (nie zliczając bramkarek) zakończyła spotkanie bez trafienia.

Puchar Polski, 1/8 finału:
MKS PR Urbis Gniezno - Metraco Zagłębie Lubin 21:43 (10:20)

MKS PR URBIS Gniezno: Kobyłecka, Olejniczak - Wojtkowiak 2, Niedzielska 3, Siwka, Różańska 6, Giszczyńska 8, Dolacińska, Chojnacka 1, Stankiewicz, Bigoszewska-Jackowiak, Nowak, Rachela, Bielińska, Pudelewicz, Walkowska 1. 
Karne: 3/5
Kary: 8 min. (Niedzielska - 4 min., Bigoszewska-Jackowiak, Nowak - 2 min.)

Metraco Zagłębie Lubin: Wąż, Czyż, Maliczkiewicz - Bilik 1, Grzyb 3, Semeniuk 7, Trawczyńska 4, Buklarewicz 2, Rosińska 4, Górna 1, Piechnik 5, Jochymek 6, Wojtas 5, Belmas, Pielesz 4, Milojević 1.
Karne: 3/4
Kary: 10 min. (Rosińska - 4 min., Bilik, Semeniuk, Pielesz - 2 min.)
Sędziowie główni:

Ariel Dobosz (Bydgoszcz), Karol Piernicki (Grudziądz).
Sędziowie stolikowi: Łukasz Staszkiewicz (Gniezno), Michał Witt (Gniezno).
Delegat ZPRP: Piotr Brenk (Gniezno)

Widzów: 240 (komplet)

ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: pięknie, pięknie, pięknie! Festiwal goli w Gdańsku
[color=#000000]

[/color]

Komentarze (1)
avatar
Grieg
17.01.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
U miejscowych przypomniała się Asia Różańska, czyli dawna zawodniczka Łącznościowca Szczecin i AZS AWFiS Gdańsk (wtedy jako Sawicka).