Czech pokazał się ze znakomitej strony podczas ME 2018. Był podstawowym prawym rozgrywającym rewelacji turnieju (ostatecznie 6. miejsce). Z 33 golami zajął siódme miejsce w klasyfikacji strzelców. Znalazł się na celowniku czołowych europejskich klubów, ale konkurentów uprzedził MOL-Pick Szeged.
Wicemistrzowie Węgier już od dawna obserwowali rozgrywającego. 22-latek, mierzący 202 cm, od 2015 r. występuje w Grundfos Tatabanya i szczypiorniści Picku rywalizowali z nim na co dzień w lidze.
Kasparek podpisał trzyletni kontrakt. Transfer przyspieszyła decyzja o rozstaniu z Denisem Bunticiem. Trener Juan Carlos Pastor wyjaśniał, że doświadczony Chorwat nie pasował do jego koncepcji i w grudniu rozwiązano umowę za porozumieniem stron. Do końca sezonu 2017/2018 na prawym rozegraniu będzie musiał radzić sobie osamotniony Zsolt Balogh. Za kilka miesięcy wspomoże go Kasparek.
ZOBACZ WIDEO: Emocjonujący powrót Bayernu! Gol i asysta "Lewego". Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]