PGNiG Superliga Kobiet: oczy skierowane na Lublin. MKS podejmie Kram Start Elbląg

WP SportoweFakty / Marcin Chyła / Na zdjęciu: Marta Gęga (po lewej) i Kinga Achruk (po prawej)
WP SportoweFakty / Marcin Chyła / Na zdjęciu: Marta Gęga (po lewej) i Kinga Achruk (po prawej)

W PGNiG Superlidze Kobiet do najciekawszego spotkania 17. kolejki dojdzie bez wątpienia w Lublinie. Formę dziewiętnastokrotnych mistrzyń Polski sprawdzi w sobotę brązowy medalista, Kram Start Elbląg.

Do końca kolejki pozostało pięć meczów, jednak wszystkie oczy skierowane będą na Lublin i pojedynek na szczycie. Mecz z Kram Startem to dla szczypiornistek z Koziego Grodu pierwszy, poważny test w drugiej rundzie rozgrywek. Ekipa szkoleniowca Roberta Lisa dotychczas mierzyła się z grupą zespołów z dolnej szóstki. Do żadnej wpadki nie doszło. Niezmordowane lublinianki kroczą w lidze od zwycięstwa do zwycięstwa i zagrają w sobotę o jedenastą wygraną z rzędu.

Co ciekawe, MKS nie przegrał żadnego starcia od czasu meczu z... elbląską drużyną. Wielokrotne mistrzynie Polski grały wówczas w bardzo wąskim składzie i nie mogły znaleźć recepty na Sylwię Lisewską oraz wybornie broniącą Sołomiję Szywerską. Pretendentki do złota zacierają ręce na rewanż. W Globusie z całą pewnością będzie bardzo gorąco.

Świetna atmosfera panuje także na trybunach w Kobierzycach. Podopieczne trener Edyty Majdzińskiej będą potrzebowały w weekend dużego wsparcia, ponieważ podejmą SPR Pogoń Szczecin - ekipę, która wciąż liczy na to, że aktywnie włączy się do walki o strefę medalową. Trudne zadanie czeka też KPR Ruch Chorzów. Na teren Niebieskich przyjeżdża 22 lutego rozpędzona i czyniąca niesamowite postępy Energa AZS Koszalin.

Na zwycięską ścieżkę postarają się powrócić jeleniogórzanki. Seria porażek drużyny ze stolicy Karkonoszy ciągnie się od 6 stycznia. Rywalizacja z zespołem, który zamyka tabelę jest dogodną szansą na przełamanie. Niczego nie można być jednak pewnym. UKS PCM Kościerzyna to team bardzo zagadkowy i nieprzewidywalny.

O niespodziankę postara się za to Korona Handball, jednak wicemistrzynie Polski pojechały do Kielc ze świadomością, że na sensacyjną stratę punktów pozwolić sobie najzwyczajniej nie mogą. Trener Bożena Karkut w sobotnim meczu nie będzie miała już do dyspozycji Aliny Wojtas, która przedwcześnie zakończyła sportową karierę i postanowiła wyjechać za granicę do swojego życiowego partnera. Strata jednej, powinna być szansą dla drugiej. W pełni wypoczęte są chociażby Marta Rosińska czy Agata Wasiak.

Sobotnie mecze w PGNiG Superlidze Kobiet:

KPR Gminy Kobierzyce - SPR Pogoń Szczecin / 10.02, godz. 17:00
MKS Perła Lublin - Kram Start Elbląg / 10.02, godz. 17:00
KPR Jelenia Góra - UKS PCM Kościerzyna / 10.02, godz. 17:30
Korona Handball Kielce - Metraco Zagłębie Lubin / 10.02, godz. 18:30

KPR Ruch Chorzów - Energa AZS Koszalin / 22.02, godz. 17:00 - przełożony

ZOBACZ WIDEO Zamiana ról na konferencji Vitala Heynena. Selekcjoner odpytywał dziennikarzy

Źródło artykułu: