PGNiG Superliga kobiet: 69 bramek w Szczecinie. Pogoń rozbiła Piotrcovię

WP SportoweFakty / GRZEGORZ JĘDRZEJEWSKI / Na zdjęciu: Moniky Karla Novais Bancilon
WP SportoweFakty / GRZEGORZ JĘDRZEJEWSKI / Na zdjęciu: Moniky Karla Novais Bancilon

W 18. kolejce PGNiG Superligi SPR Pogoń pokonała Piotrcovię Piotrków Trybunalski 41:28. Szczecinianki powiększyły tym samym dystans nad zespołami zajmującymi w tabeli miejsca od siódmego do dwunastego.

Do istotnego rozstrzygnięcia doszło w Szczecinie. SPR Pogoń i MKS Piotrcovia przed tą kolejką sąsiadowały ze sobą w tabeli PGNiG Superligi Kobiet. Szczecinianki miały nad swoimi rywalkami 9 punktów przewagi. Po meczu w Grodzie Gryfa dystans zwiększył się już do 12 "oczek". Tym samym gospodynie praktycznie zapewniły sobie udział w fazie mistrzowskiej (miejsca 1.-6.).

Z dużym respektem podeszły do tego meczu miejscowe. Zdawały sobie sprawę, że ekipa z województwa łódzkiego potrafi dobrze grać. Na to też wskazywał pierwszy fragment widowiska. Przyjezdne największe zagrożenie stwarzały wówczas z drugiej linii. Tymczasem po drugiej stronie parkietu z dobrej strony pokazywała się Karolina Kochaniak. Jej indywidualne akcje kończone rzutami ze środka mogły się podobać. Jeszcze przed kwadransem szczecinianki zyskały dystans bramkowy (11:7).

Trenerka Liliana Marković zdecydowała się wprowadzić kilka zmian w swoim zespole. Przyniosło to naprawdę wymierne efekty. Głównie jeśli chodzi o Brazylijkę. Moniky Bancilon nie miała ostatnio łatwego czasu. Przeciwko Piotrcovii wyraźnie się jednak rozrzucała. Świetnie radziła sobie także pod względem asyst czy też w obronie. Niemniej rywalki nie zamierzały przedwcześnie składać broni. W 25. minucie doprowadziły do stanu 15:13. Nie poszły jednak za ciosem, a Pogoń wykorzystywała każdą nadarzającą się okazję. Wynik do przerwy ustaliła Joanna Gadzina, która na sekundę przed końcem efektowną wkrętką pokonała Darię Opelt.

Siódemka z Grodu Gryfa w drugiej części meczu jedynie kontrolowała boiskowe wydarzenia. Niesamowite zawody rozgrywała Brazylijka Bancilon. W 52. minucie trafiła po raz siódmy w meczu, czym łącznie dopisała sobie już 200 trafień w granatowo-bordowych barwach. Rafał Przybylski próbował jeszcze interweniować, ale na tak dysponowaną Pogoń niewiele mógł poradzić. Właściwie jedynym jasnym punktem w jego drużynie była Opelt i przede wszystkim Despodovska. Obyło się bez niespodzianki. Pewne trzy punkty zgarnęły szczecinianki.

SPR Pogoń Szczecin - MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski 41:28 (21:14)

SPR Pogoń: Wawrzynkowska, Krupa - Bancilon 9, Płomińska 2, Noga 4, Cebula 3, Urbańska, Królikowska 4, Marcikova 1, Janas, Koprowska, Nosek 5, Zawistowska 3, Kochaniak 3, Blazević 4 (1/1), Gadzina 3
Karne: 1/1
Kary: 6 min. (Bancilon, Urbańska, Nosek - 2 min.)

MKS Piotrcovia: Opelt, Sarnecka - Kucharska 4, Matyja 1, Klonowska 2, Kopertowska 4, Marszałek 1, Wasilewska, Cygan, Ivanović 2, Belmas 2, Despodovska 9 (4/4), Wyrzychowska 3
Karne: 4/4
Kary: 8 min. (Kucharska - 4 min., Cygan, Despodovska - 2 min.)

Sędziowie: Marciniak, Radziszewski (obaj z Wolsztyna)
Widzów: 500

ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: hit dla Azotów. Genialny gol Iso Sluijtersa (WIDEO)

Komentarze (3)
avatar
Raf1
15.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ooo widzę że Bancilon przypomniała sobie jak się rzuca. Szkoda że mnie to akurat ominęło. 
Zbigniew B
14.02.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo dziewczyny. Wreszcie dobry mecz Moniky. Ostatnio trochę hop bęc jest na meczach, ale same dziewczyny mówią że sezon nie jest jeszcze stracony. Podoba mi się taka postawa. Pogoń walcz Czytaj całość