Puchar Niemiec: demonstracja siły Rhein-Neckar Loewen i powrót Du Rietza

WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara / Piłkarze Rhein-Neckar Loewen. W środku Kim Ekdahl Du Rietz
WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara / Piłkarze Rhein-Neckar Loewen. W środku Kim Ekdahl Du Rietz

Rhein-Neckar Loewen w Final Four Pucharu Niemiec. Mistrzowie kraju - z Kimem Ekdahlem Du Rietzem w składzie - rozgromili SC DHfK Lipsk 35:23. Lwy będą rywalami PGE VIVE Kielce w dwumeczu o ćwierćfinał Ligi Mistrzów.

Rhein-Neckar nie dało najmniejszych szans rywalom z Lipska. Lwy wykorzystały swoje atuty - aż 16 prób zatrzymał Mikael Appelgren, Andy Schmid i Alexander Petersson zaskakiwali rzutami zza bloku. Po stracie Gedeona Guardioli (kontuzja mięśnia piersiowego), obrona nie była takim monolitem jak zazwyczaj, często radził sobie z nią Philipp Weber (10 bramek), ale w pojedynkę nie odmienił spotkania.

Wydarzeniem meczu był powrót na parkiet Kima Ekdahla Du Rietza. 28-letni Szwed ostatni raz znalazł się w protokole ponad 8 miesięcy temu. Po sezonie 2016/2017 poinformował, że piłka ręczna przestała go cieszyć, zakończył karierę i wyjechał w podróż dookoła świata. Zatęsknił jednak za handballem, odbył kilka treningów i skorzystał z oferty ostatniego klubu. Niedługo po wznowieniu przygotowań rzucił Lipskowi cztery gole. Szwed na pewno będzie stanowić zagrożenie dla PGE VIVE Kielce. Du Rietz wzmocni także obronę, w poprzednich latach zajmował miejsce na pozycji numer dwa w defensywie.

W Lipsku zagrał Andrzej Rojewski. Powrót po kontuzji kolana wypadł jednak przeciętnie, by nie napisać słabo . Były reprezentant wykorzystał tylko dwie z ośmiu okazji.

Znacznie więcej emocji w Hannoverze. Rewelacja sezonu po wymagającym boju wygrała 31:30 z Frisch Auf! Goeppingen. Na 90 sekund przed końcem Marcel Schiller zmniejszył różnicę do jednego gola i wszystko mogło się jeszcze zdarzyć. Szczypiorniści Hannoveru nie dali się wyprowadzić z równowagi i utrzymali prowadzenie.

Wcześniej do Final Four dostało się Wetzlar (25:21 ze Stuttgartem). W środę 7 marca o awans zagrają Fuechse Berlin i SC Magdeburg z Piotrem Chrapkowskim w kadrze.

Puchar Niemiec, 1/4 finału:

Rhein-Neckar Loewen - SC DHfK Lipsk 35:23 (17:8)
Najwięcej bramek: dla RNL - Andy Schmid 8, Alexander Petersson 7, Jerry Tollbring 6; dla Lipska - Philipp Weber 10, Lucas Krzikalla 3.

TSV Hannover-Burgdorf - Frisch Auf! Goeppingen 31:30 (16:12)
Najwięcej bramek: dla Hannoveru - Casper Mortensen 10, Mait Patrail, Morten Olsen - po 4; dla FAG - Marcel Schiller 8, Daniel Fontaine 6.

ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: beniaminek nie zwalnia tempa - Energa MKS Kalisz rozbiła Sandra Spa Pogoń Szczecin

Komentarze (4)
avatar
Eder
7.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ha, wiedziałem że popularny Duri wróci ;d Z wielką korzyścią dla całego handballa, jeden z najlepszch lewych rozgrywającuch na świecie obecnie. 
endriu122
7.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Straszna ta demonstracja siły w wykonaniu RNL. Strach się bać,po takim wyczynie lepiej paść na kolana i poprosić o najmniejszy wymiar kary. 
avatar
Maxi-102
6.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Ależ to będzie miazga...i wytarcie parkietu drużyną z Kielc....:)