W ćwierćfinale Pucharu Polski na Orlen Wisłę Płock czekała trudniejsza przeszkoda od Spójni Gdynia, z którą Nafciarze dość niespodziewanie wygrali dopiero rzutem na taśmę. NMC Górnik Zabrze, jeden z kandydatów do medalu w obecnym sezonie PGNiG Superligi, zamierzał pokusić się o niespodziankę w Pucharze Polski. Jego szanse obniżały jednak absencje - trener Rastislav Trtik nie mógł skorzystać z Rafała Glińskiego czy Michała Adamuszka.
Wicemistrzowie Polski, choć przyjechali do Zabrza w najmocniejszym składzie, nie osiągnęli zamierzonego celu. Nafciarze przegrali 30:33 i pożegnała się z krajowymi rozgrywkami. Po raz pierwszy od 2010 roku o puchar nie zmierzą się Orlen Wisła Płock i PGE VIVE Kielce!
Kibice długo byli świadkami wyrównanego spotkania. Nafciarze wyszli na dwubramkowe prowadzenie po skutecznie zakończonych kontratakach Valentina Ghionei (8:5). Na barkach doświadczonego skrzydłowego opierała się gra zawodników w niebieskich strojach, utrzymujących przewagę do przerwy (17:15). Początek drugiej części wskazywał na to, że płocczanie będą kontrolować mecz. Po kolejnej udanej akcji prowadzenie do czterech bramek różnicy podwyższył Sime Ivić (21:17).
Zabrzanie wciąż zachowywali szanse, nadgryzali defensywę rywali, po bramce Marka Daćki przegrywali 23:25. Przez kolejnych dziewięć minut Nafciarze nie radzili sobie z obroną Górników, nie byli w stanie pokonać świetnie dysponowanego Martina Galię i w 51. minucie stracili prowadzenie (27:27). Niespodziewanie katem zawodników Piotr Przybeckiego został młody Łukasz Gogola, który rzucił Orlen Wiśle cztery bramki z rzędu i stało się jasne, że Wisła nie zagra w półfinale (32:29). Szok i niedowierzanie wśród Nafciarzy, wybuch radości przy alei Wolności w Zabrzu.
Puchar Polski, 1/4 finału:
NMC Górnik Zabrze - Orlen Wisła Płock 33:30 (15:17)
NMC Górnik: Galia - Daćko 2, Fąfara, Tomczak 3, Gromyko 5, Sluijters 3/3, Czuwara 2, Bushkou 6, Tatarintsev 1, Gogola 7, Bąk 4
Karne: 3/4
Kary: 12 minut
Orlen Wisła: Morawski, Wichary - Daszek 3, Ghionea 5, Krajewski 2, Mihić 2, Duarte 1, T.Gębala 3, Ivić 3, Obradović 2, Racotea 4, Tarabochia 1, Toledo 2, M.Gębala 1, Źabić 1
Karne: 0/0
Kary: 10 minut
ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #16: Kolejne kłopoty Krychowiaka. Bluzgi z trybun
ty nawet jednego zdania nie potrafisz napisac poprawnie , tak więc nie kompromituj się cymbale.