PGNiG Superliga: Orlen Wisła po formalności, Wybrzeże po marzenia

WP SportoweFakty / Anna Dembińska / Na zdjęciu: szczypiorniści Wybrzeża Gdańsk
WP SportoweFakty / Anna Dembińska / Na zdjęciu: szczypiorniści Wybrzeża Gdańsk

Faworyt środowego ćwierćfinału jest jeden. Orlen Wisła Płock jedzie do Gdańska po to, by dopełnić formalności i w miarę spokojnie rozegrać rewanż. Gdańszczanie po wywalczeniu awansu do ćwierćfinału nie chcą być jednak tylko tłem.

Utytułowana Orlen Wisła Płock od sezonu 1989/90 nie schodzi z podium mistrzostw Polski. W zamierzchłych czasach musiała uznać wyższość Wybrzeża Gdańsk, które w trakcie trwania tej znakomitej serii, cztery razy zdobywało mistrzostwo kraju. To jednak zupełnie inny klub, obecny stara się nawiązać do sukcesów tamtego Wybrzeża.

Płocczanom w tym sezonie pozostał już tylko jeden cel - walka o mistrzostwo Polski. Drużyna z Mazowsza odpadła już z PGNiG Pucharu Polski, co było wielką sensacją, bo w ostatnich latach zawsze to ten zespół usiłował przerwać prymat kielczan. Odpadnięcie z Pucharu Polski, to jednak nie był czysty przypadek. W tym sezonie Orlen Wisła już tak nie dominuje nad rywalami, jak miało to miejsce jeszcze niedawno.

W zespole z Płocka zabraknie Macieja Gębali i Nemanji Obradovicia, którzy są kontuzjowani, a w gdańskim zespole do zdrowia powrócili niemal wszyscy kluczowi zawodnicy, poza Brazylijczykiem Ramonem Oliveirą. Grupa pościgowa jest coraz mocniejsza, ale czy Wybrzeże już teraz stać na to, by przeciwstawić się Orlenowi Wiśle?

Wszystkie argumenty mimo wszystko przemawiają za zespołem z Płocka, dla którego odpadnięcie już na tym etapie rozgrywek byłoby totalną katastrofą. Wybrzeże w obecnej formie, jak tylko będzie grało tak, jak przez pierwszych 90 minut dwumeczu z MMTS-em Kwidzyn może dostarczyć rywalowi mnóstwo bólu głowy. Dla gdańszczan to test i możliwość sprawdzenia, jak dużo brakuje im do najlepszych.

Wybrzeże Gdańsk - Orlen Wisła Płock / 02.05.2018, godz. 18:30

ZOBACZ WIDEO Zobacz, jak Vital Heynen ogłaszał kadrę na Ligę Narodów. Mówił tylko po polsku

Źródło artykułu: