W bieżących rozgrywkach Wiśniewski pojawiał się na parkiecie nawet częściej niż grający trener, weteran Krzysztof Lipka. 21-latek stał się specjalistą od rzutów karnych, zapewnił zespołowi dwa zwycięstwa po serii "siódemek". Golkiper kilka razy wybierany do grona najlepszych zawodników kolejki, na początku kwietnia wziął udział w zgrupowaniu reprezentacji B.
Niektóre kluby pytały wstępnie o bramkarza Stali, ale Wiśniewski chciał zostać w Mielcu. Orlen Wisła Płock przedłużyła jego wypożyczenie o kolejny rok.
Wychowanek Nafciarzy występuje na Podkarpaciu od końca listopada 2016 r. Został ściągnięty jako awaryjna opcja po kontuzji kolana Grzegorza Barnasia. Grał na tyle dobrze, że wywalczył na stałe pozycję numer dwa, a z czasem stał się pierwszym wyborem.
Wiśniewski w 2016 roku został mistrzem Polski juniorów z Orlenem Wisłą i wybrano go najlepszym bramkarzem turnieju finałowego. W Płocku nie miał szans na regularną grę, zdołał tylko zadebiutować w Superlidze. Jedyną okazją na występy były pierwszoligowe rezerwy.
21-letni bramkarz jest kolejnym zawodnikiem, który pozostanie w Stali. Wcześniej umowę przedłużył obrotowy Piotr Krępa. Do Mielca trafili Marcin Miedziński z Mebli Wójcik Elbląg i Kacper Pawłowski z Chrobrego Głogów.
ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: potężne rzuty i awans Azotów Puławy do półfinału