Lukas Francik odchodzi z Zabrza

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / Paweł Andrachiewicz / NMC Górnik Zabrze
Newspix / Paweł Andrachiewicz / NMC Górnik Zabrze
zdjęcie autora artykułu

Po niezbyt udanym sezonie, Lukas Francik opuszcza szeregi Górnika Zabrze. Czeski skrzydłowy będzie kontynuował swoją karierę w Niemczech.

[tag=63026]

Lukas Francik[/tag] przyszedł do NMC Górnik Zabrze z czeskiego HC Banika Karwina. Z drużyną ze Śląska skrzydłowy podpisał 3-letni kontrakt, jednak już wiemy, że nie wypełni go do końca. Jak informuje oficjalna strona klubu, Francik opuści zespół prowadzony przez Rastislava Trtika.

Czech nie może uznać minionego sezonu za udany. Początkowo nie był w stanie wygryźć z podstawowego składu byłego reprezentanta Polski, Bartłomieja Tomczaka. W trakcie rozgrywek sytuacja Francika pogorszyła się wraz z transferem Jana Czuwary, który dołączył do zespołu z Zagłębia Lubin. Będąc trzecim wyborem na lewym skrzydle, Czech nie dostawał zbyt wiele szans na grę - w całym sezonie uzbierał łącznie 11 występów, w których zdobył 9 bramek.

27-letni skrzydłowy w zbliżających rozgrywkach będzie reprezentował barwy TSG 1864 Soflingen, klubu grającego obecnie na 4. poziomie rozgrywek (Oberliga). Z niemieckim klubem podpisał roczny kontrakt z możliwością przedłużenia o kolejne 12 miesięcy. Za naszą zachodnią granicę przeprowadzi się ze swoją partnerką - Sarką Marcikovą, który zamieniła SPR Pogoń Szczecin na zespół z Bundesligi, TV Nellingen.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Nietypowe godziny treningów Polaków. "Tu wszystko jest tajemnicą"

Źródło artykułu:
Komentarze (0)