Czołowy polski golkiper od kilku miesięcy rozglądał się za klubem. Meble Wójcik Elbląg nie zgłosiły się do procesu licencyjnego w PGNiG Superlidze i wszyscy podstawowi zawodnicy dostali wolną rękę w poszukiwaniu nowego zespołu. Pawłem Kiepulskim interesowały się drużyny Superligi, pojawiały się zapytania z Niemiec, ale do konkretów nie doszło.
31-latek u progu sezonu wciąż pozostawał bez kontraktu. W sierpniu wystąpił w turnieju na Islandii w barwach wicemistrza kraju, Selfoss. Zostawił po sobie tak dobre wrażenie, że dostał ofertę i podpisał trzyletnią umowę.
Nowa drużyna Polaka wystąpi w Pucharze EHF. W pierwszej rundzie kwalifikacji zagra z litewskim Dragunasem Kłajpeda.
Kiepulski od kilku lat utrzymywał się w czubie polskich golkiperów, trafiał do corocznego rankingu portalu WP SportoweFakty. Jest wychowankiem Zagłębie Lubin, w Superlidze grał w GSPR-ze Gorzów Wielkopolski, Stali Mielec, Siódemce Miedzi Legnica, Meblach Wójcik Elbląg i MMTS-ie Kwidzyn. Najlepiej radził sobie z tym ostatnim zespołem, spędził tam cztery lata i dwa razy awansował do półfinału rozgrywek.
ZOBACZ WIDEO Polacy wygrali trzy sety, wszystkie zakończył Szalpuk. "Nie obawiam się odpowiedzialności"