Mistrzowie Macedonii pilnie potrzebowali dwóch graczy - bramkarza i lewego rozgrywającego. Kilka tygodni temu rozstali się z Strahinją Miliciem, golkiperem, notorycznie ignorującym ostrzeżenia klubu. Serb znowu pojawił się po urlopie z pokaźną nadwagą i nie dostał kolejnej szansy. Kolejna luka powstała w drugiej linii, bo Siergiej Gorbok zerwał więzadła krzyżowe w kolanie i Vuko Borozan został bez zmiennika na kilka miesięcy.
Dziurę wśród bramkarzy miał wypełnić Egipcjanin Karim Handawy. Besiktas Mogaz Stambuł życzył sobie jednak za niego astronomiczne 300 tys. euro, co za zawodnika tej klasy jest zawrotną kwotą. Vardar Skopje wybrał inne rozwiązanie, zdecydowanie bardziej zaskakujące. Według portalu g-sport.mk, postawi na szerzej nieznanego Algierczyka Khalifa Ghebdane. Były reprezentant młodzieżówki, 21-latek, podpisał niedawno umowę z hiszpańskim Ángel Ximénez Puente Genil, ale ze względów formalnych transfer nie wypalił.
Ewentualna obecność Algierczyka w Skopje będzie olbrzymim zaskoczeniem. Spodziewano się, że Vardar pozyska golkipera z dużym doświadczeniem w Lidze Mistrzów, a najprawdopodobniej w nowy sezon wejdzie z Ghebdane, równie młodym Serbem Dejanem Milosavljevem i nieogranym Danielem Gjorgjeskim. Z taką obsadą bramki raczej nie podbiją Europy.
Ciekawsze nazwisko pojawia się w kontekście rozgrywających. Nie dojdzie do skutku transfer Filipa Kuzmanowskiego, teraz na tapecie znalazł się Grega Ocvirk. 20-letni mistrz Europy młodzieżowców (i król strzelców imprezy) popadł w konflikt z Celje Pivovarna Lasko, nie trenował z zespołem, ale nie mógł dojść do porozumienia w sprawie rozwiązania umowy. Do gry włączył się Vardar i wynegocjował jego przenosiny do Skopje. Lada dzień pozyskanie Ocvirka powinno zostać oficjalnie potwierdzone.
ZOBACZ WIDEO: Urszula Radwańska: Czułam się bardzo źle. Nie miałam siły wstać z łóżka