Kilka dni temu Luka Cindrić wrócił do treningów po naderwaniu mięśnia łydki i wydawało się, że zagra w Veszprem. Trener Tałant Dujszebajew nie zamierza jednak ryzykować pogłębienia urazu, co wiązałoby się z kilkutygodniową absencją. Chorwat zagra prawdopodobnie w drugiej kolejce Ligi Mistrzów.
Z Telekomem wystąpi zatem zaledwie "dwunastka" kielczan. Gdyby kilka dni temu nie udało się ściągnąć z wypożyczenia Daniela Dujshebaeva, to PGE VIVE Kielce musiałoby sobie radzić bez klasycznego środkowego. Tak czy inaczej, grę mistrzów Polski będzie prowadzić raczej Alex Dujshebaev, przestawiony z prawej strony.
Do ostatniej chwili ważyły się losy Marko Mamicia. Chorwat powoli dochodzi do sprawności po niedawnej kontuzji stawu skokowego, ale na spotkanie z Veszprem nie zdążył się jeszcze wykurować. Na szczęście dla mistrzów Polski, na parkiet wrócił już Michał Jurecki i będzie jednym z dwóch praworęcznych rozgrywających.
Takich problemów nie ma trener Ljubomir Vranjes. Veszprem zagra w pełnym składzie, z powodu konkurencji w meczowej kadrze nie zmieścili się Gasper Marguc i Iman Jamali. Przeciwko swoim byłym kolegom wystąpi Manuel Strlek.
Liga Mistrzów, grupa A (1.kolejka):
Telekom Veszprem - PGE VIVE Kielce / 15.09.2018, godz. 18.00
VIVE: Cupara, Ivić - Jurecki, D. Dujshebaev, A. Dujshebaev, Fernandez Perez, Jachlewski, Lijewski, Moryto, Janc, Aguinagalde, Karalek
Veszprem: Mikler, Sterbik - Gajić, Blagotinsek, Nilsson, R. Toft Hansen, Ilić, Terzić, Manaskov, Strlek, Mackovsek, Nenadić, Mahe, Lekai, Tonnesen, Nagy
ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: PGE VIVE Kielce z pewnym zwycięstwem. Górnik przestraszył się swojej szansy