Relacje na żywo
  • wszystkie
  • Piłka Nożna
  • Siatkówka
  • Żużel
  • Koszykówka
  • Piłka ręczna
  • Tenis
  • Skoki

Liga Mistrzów: thriller w grupie B. Skjern lepsze od Celje w historycznym meczu

Celje Pivovarna Lasko (Słowenia) przegrało na własnym parkiecie ze Skjern Handbold (Dania) 26:27 (13:12). Było to pierwsze spotkanie obu drużyn w historii Ligi Mistrzów.

Daniel Kordulski
Daniel Kordulski
Piłka do gry w szczypiorniaka WP SportoweFakty / Michał Domnik / Piłka do gry w szczypiorniaka
Niesamowicie emocjonujące widowisko obejrzało ponad 3500 widzów w słoweńskiej hali Dvorana Zlatorog. Gospodarze, po morderczej pogoni za rywalami, byli bliscy sukcesu, ale w decydujących momentach zawiodły ich nerwy. Warto dodać, że sędziowie podyktowali w tym meczu w sumie osiemnaście rzutów karnych. Inna sprawa, że gospodarze egzekwowali je z 60-procentową skutecznością, a przyjezdni - bezbłędnie.

Początek spotkania należał nieznacznie do drużyny Skjern. Duńczycy dobrze bronili, dzięki czemu ich golkiper Bjorgvin Pall Gustavsson miał ułatwione zadanie. Udało mu się też obronić dwie "siódemki". Bezbłędny w ich egzekwowaniu był za to jego klubowy kolega, Anders Magnussen. Celje przycisnęło dopiero w ostatnich pięciu minutach pierwszej połowy. Dzięki grze w przewadze i w końcu skutecznie rzuconym dwóm karnym (David Razgor), zeszło do szatni prowadząc jedną bramką.

Druga połowa przyniosła zapowiadane na wstępie emocje. Początkowo wszystko wciąż przebiegało po myśli Słoweńców. W 40. minucie wreszcie skutecznie wyegzekwowali rzut karny i objęli najwyższe prowadzenie (18:15). Mozolnie budowaną przewagę stracili jednak w niecałe dwie minuty. Cała "zabawa" zaczęła się od nowa. Nieszczęście gospodarzy nastąpiło od 47. minuty. Ze stanu 21:19 zrobiło się 21:24. Nietrudno policzyć, że padło pięć bramek z rzędu dla przyjezdnych.

Serię przerwał dopiero w 53. minucie szkoleniowiec Celje, biorąc czas i zmieniając system obrony na ten z wysuniętym jednym obrońcą. Efekt był taki, że na 31 sekund przed końcem jego drużyna odrobiła stratę do zaledwie jednej bramki, po skutecznie egzekwowanym rzucie z linii siedmiu metrów. Dodatkowo do ostatniego gwizdka mistrzowie Słowenii mieli grać z przewagą jednego zawodnika. Ku rozpaczy kibiców nie udało się im jednak dorzucić trafienia na remis.

Z zeszłorocznym finalistą z Nantes uporał się odmłodzony Flensburg. Francuski zespół nie radził sobie z Magnusem Abelvikiem Roed, coraz lepiej spisującą się armatą Wikingów, błysnął też kolejny z młodych, zdolnych, Johannes Golla.

Liga Mistrzów, 1. kolejka (grupa B):

Celje Pivovarna Lasko - Skjern Handbold 26:27 (13:12)
Najwięcej bramek dla Celje: Rok Ovincek i David Razgor - po 4; dla Skjern: Anders Magnussen 8, Jesper Kondradsson 5

HBC Nantes - SG Flensburg-Handewitt 31:34 (16:18)
Najwięcej bramek: dla Nantes - Valero Rivera 6, Nicolas Claire 5; dla Flensburga - Magnus Roed 6, Rasmus Lauge Schmidt 5

ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Horror w Kwidzynie! MMTS skuteczniejszy w końcówce


Bilety na MŚ 2023 do kupienia za pośrednictwem Eventim!
Czy porażka Celje jest zaskoczeniem?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
Zgłoś błąd
inf. własna
Komentarze (0)
    Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
    ×
    Sport na ×