Pozytywne wieści z Zabrza. Rozgrywający może zadebiutować w Górniku

WP SportoweFakty / KUBA HAJUDK / Szymon Sićko w barwach Chrobrego Głogów
WP SportoweFakty / KUBA HAJUDK / Szymon Sićko w barwach Chrobrego Głogów

Szymon Sićko, jeden z największych pechowców początku sezonu, powoli dochodzi do sprawności po kontuzji z okresu przygotowawczego. Rozgrywający wypożyczony z PGE VIVE Kielce szykuje się do debiutu w Górniku Zabrze.

22-latek miał odbudować się w Zabrzu po nieudanym sezonie w niemieckim TV 05/07 Huettenberg. Szymon Sićko trafił do NMC Górnika na zasadzie dwuletniego wypożyczenia z PGE VIVE Kielce, bo w drużynie mistrzów Polski nie mógłby liczyć na regularne występy.

Przed początkiem rozgrywek dopadł go pech, złamał rękę na jednym z treningów i opuścił pierwsze kolejki. Po ponad miesięcznej przerwie wrócił do zajęć, 24 września wznowił przygotowania. Na razie łagodnie wchodzi w trening, ale prawdopodobnie znajdzie się w szesnastce na spotkanie z MMTS-em Kwidzyn (29 września) i może oficjalnie zadebiutować w drużynie Górników.

Przedłuża się za to nieobecność Huberta Korneckiego. Reprezentant Polski tuż po rozpoczęciu okresu przygotowawczego złamał kość śródstopia. Przewidywano, że wróci po miesiącu, ale jego absencja na pewno potrwa dłużej niż pierwotnie awizowano. Rozgrywający przed sezonem zamienił Energę Wybrzeże Gdańsk na Górnik i tak jak Sićko nie doczekał się jeszcze premierowego występu.

Lepiej wygląda sytuacja Martina Galii. Czech przeszedł w maju operację więzadeł krzyżowych w kolanie. Kilkumiesięczna rehabilitacja jest już na finiszu, bramkarz wdraża się w treningi, ale nie jest jeszcze gotowy do gry. Najprawdopodobniej znajdzie się w kadrze meczowej nie szybciej niż za dwa tygodnie.

ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Wielkie emocje w Piotrkowie Tryb. NMC Górnik wywiązał się z roli faworyta

Komentarze (0)