Reprezentantom Sbornej nie leżą Słowacy, w poprzednich el. ME zremisowali u siebie i wygrali jedną bramką na wyjeździe. Właśnie strata punktów z naszymi południowymi sąsiadami przyczyniła się do odpadnięcia Rosjan z ME 2018.
Po raz kolejny Słowacy dali się im mocno we znaki. Prowadzili przed przerwą 12:10 i do samego końca liczyli się w grze o zwycięstwo. Mieli nawet w rękach piłkę meczową - po faulu ofensywnym Rosjan wyprowadzali akcję, ale pogubili się, do kontry ruszył Timur Dibirow, został sfaulowany i sędziowie musieli ukarać jednego z obrońców. Grę w przewadze wykorzystał Dmitrij Żytnikow, który rzucił nad blokiem w okienko. Do końca zostały wówczas cztery sekundy. Były rozgrywający Orlenu Wisły Płock zapewnił zwycięstwo 22:21 i Sborna jest jedną nogą w finałach ME 2020.
Przed własną publicznością zaskoczyli Włosi. Nowicjusze na tym poziomie, uznawani za europejskich słabeuszy, nie odstawali wyraźnie od Węgrów. Przez większość spotkania utrzymywali 4-5 bramek straty, co w ich przypadku jest dużym osiągnięciem. Zwycięstwo Madziarów nie było zagrożone, ale na pewno spodziewali się łatwiejszej przesady.
El. ME 2020, gr. 7 (2. kolejka):
Włochy - Węgry 22:30 (10:15)
Najwięcej bramek: dla Włoch - Parisini 6; dla Węgier - Bence Banhidi, Zsolt Balogh - po 6
Słowacja - Rosja 21:22 (12:10)
Najwięcej bramek: dla Słowacji - Olivier Rabek 6, Patrik Hruscak 5; dla Rosji - Daniił Sziszkariew 13, Timur Dibirow 3
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Węgry | 6 | 5 | 1 | 0 | 161:135 | 11 |
2 | Rosja | 6 | 4 | 1 | 1 | 167:131 | 9 |
3 | Włochy | 6 | 2 | 0 | 4 | 146:172 | 4 |
4 | Słowacja | 6 | 0 | 0 | 6 | 128:164 | 0 |
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: wzruszająca scena na mecie maratonu